Battlefield 4: DICE pozwala śledzić postępy nad naprawą gry, a Microsoft zwraca kase

[-=SETH=-]

Choć od premiery Battlefielda 4 minęło już kilka tygodni, gra wciąż posiada sporo mniej lub bardziej uciążliwych błędów. Sprawa jest na tyle poważna, że EA podjęło decyzję o wstrzymaniu prac nad dodatkami do produkcji i innymi grami studia DICE do czasu, aż ekipa nie naprawi „czwórki”. Teraz uruchomiono stronę, która umożliwia śledzenie postępów w opracowywaniu łatek. A tymczasem Microsoft zwraca pieniądze za usługę Premium.

Na forum Battleloga założono wątek zatytułowany Issues Tracker. Będą w nim publikowane wszystkie informacje dotyczące postępów w pracach nad wyeliminowaniem błędów w Battlefieldzie 4. Teraz developerzy koncentrują się nad problemami z kill camem oraz niestabilnością wersji PC i next-genowych.

Wątek Issues Tracker znajdziecie TUTAJ.

Ze względu na błędy w Battlefieldzie 4 i dodatkach do niego, niektórzy posiadacze gry w wersji na Xboksa One postanowili poprosić Microsoft o zwrot pieniędzy za wykupione Premium. Okazuje się, że gigant z Redmond zgodził się i zwrócił użytkownikom fundusze, dezaktywując przy tym płatne konto w usłudze.​

Źródło​

 

[yahoone]

I dobrze, powinni jeszcze zapłacić karę za 24 godzinny poślizg dodatku w wersji na PS3. Na grę już wydałem 440 zeta (płyta PS3 + premium + dopłata za wersję na PS4) i nie można normalnie grać. Najpierw zrypali cały viop swoją aktualizacją, do tego zwiechy konsoli. Na PS4 podobnie, wyrzuca co chwilę do menu, do tego rozmowa normalnie działa tylko przez chat Sony.
Gracze się wypieli na całe EA i Dice, zauważyli to po niesprzedającej się usłudze premium. I dobrze, jak jeszcze nie kupiliście to polecam ominąć tą inwestycję.

 

[brattanek]

Mnie już ręce opadają i innym na XO też.
I jak nie możemy się podłączyć do serwerów to: