Mam pytanko ale może napiszę jak to u mnie jest. Czytając temat o starzejącej się paście na rdzeniach FALCONA. Zaciekawiło mnie jak to jest w Waszych konsolach u mnie przy temp. otoczenia pokoju ok 19 stopni (być może przy ścianach trochę mniej) temp. wylatującego powietrza ok 28 stopni mierzone termometrem pokojowym (z górnego wylotu, z dolnego znacznie zimniejsze) jest ciepła nie parząca ale ciepła zależy od gry. (np przy Mirros Edge jest chłodniejsze niż GOW2) obudowa stoi pionowo, lewy jej bok jest lekko ciepławy (nie gorący-ciepły). Więc pytanie jak to jest u Was czytałem że u niektórych z Was wylatuje z konsoli tzw. "piekło" ??