W końcu i w moje ręce wpadła FM6.
O lepiej poukładanych menusach, czy sortowaniu samochodów wiadomo, ale mnie drażni to, że wszystkie czcionki zostały bardzo wyszczuplone.
Obrotomierz jest tak cieniutki, że prawie nie czytelny i w samochodach gdzie nie jeżdżę ze środka, drażniące jest to jak muszę mocno skupiać wzrok, żeby zobaczyć na jakich obrotach jadę.
Sprawa numer dwa - jeżdżę na poziomie bodajże ekspert z włączoną agresywnością driveatarów - ale najbardziej irytuje mnie zachowanie pierwszych 3 samochodów w stawce.
Jeżeli na starcie nie przebiję się do nich to uciekają niesamowicie od wszystkich, a pierwszy to już w ogóle kozak, że dogonić go nie mogę co ciekawe w momencie kiedy jednak uda się dojść pierwszego, wyprzedzę go - ten już nie jedzie za mną tak szybko i dość łatwo go gubię mimo podobnego tempa okrążeń jak w momencie gdy to ja go gonię.
Coś też niedobrego zrobiono z dźwiękiem kolizji z innym autem, jakiś taki nie naturalny.
Cała reszta jest taka jakiej oczekiwałem, dużo tras, różnorodne, deszcz, noc - masa samochodów (jak ktoś wspomniał te co w FM5, czy FH2 były DLC tu w podstawie).
Tryb kariery dla mnie taki jak powinien być, bo jakiś story w stylu NFS to ja tu nie potrzebuję, czy innych "karier kierowców wyścigowych".
Ewolucja nie rewolucja - ja jestem na tak!