Frank O’Connor przeprasza za 20GB patch w dniu premiery The Master Chief Collection

[-=SETH=-]

W piątek informowaliśmy, że prace nad Halo: The Master Chief Collection zostały zakończone, ale jednocześnie kolekcja nie zmieści się na jednej płycie. Z tego powodu zainteresowani gracze będą musieli pobrać ogromny patch w dniu premiery. Frank O’Connor – szef studia – postanowił wyjaśnić zamieszanie i przeprosił graczy.

Deweloperzy nie chcieli pozwolić, aby gracze musieli żonglować płytami, a nie było możliwości, aby całkowicie oddzielić kampanie od trybu sieciowego. Z tego powodu postawiono na dużą aktualizację w dniu premiery.

„Gra jest przeznaczona do pracy w jednym, ujednoliconym produkcie, wersja cyfrowa nie ma problemów i chcieliśmy, aby również gracze korzystający z płyt mieli takie samo doświadczenie, bez konieczności dokonywania zmian nośników.”

Warto przy tym pamiętać, że w trakcie ściągania aktualizacji będziemy mogli poznawać się z kampaniami.

O’Connor dodał, że aktualnie jedyną opcją jest postawienie na taką aktualizację. Może w przyszłym roku lub za dwa twórcy mogliby skorzystać z drugiego nośnika, ale na dzień dzisiejszy nie było innej możliwości.

Deweloper nie ma zamiaru ignorować narzekań i przeprasza zainteresowanych.

„Dla niektórych graczy będzie to po prostu irytujące i ja przepraszam za tę niedogodność. Mam jednak nadzieję, że zawartość oraz jakość pakietu im to wynagrodzi.”

Źródło​

 

[geometric77]

"O’Connor dodał, że aktualnie jedyną opcją jest postawienie na taką aktualizację. Może w przyszłym roku lub za dwa twórcy mogliby skorzystać z drugiego nośnika, ale na dzień dzisiejszy nie było innej możliwości." - Nie było takiej możliwości, bo nie chcieli dokładać do interesu. Woleli ciąć koszta przy samej du*** bo głupia wiara i tak zassa z internetu te 20 gb. Ja nie będę nic pobierał. Miałem kupić kolekcję, ale w sytuacji takiego robienia w balona chyba sobie podaruję.

 

[Cronos]

Szczerze, akurat to jest najmniejszy problem. Oczywiście jak ma się stabilne łącze, zakładam, i oni też, że większość takowe posiada.
Przez ten rok pobrałem do BF'a tyle poprawek, że już mnie to nie dziwi.

 

[Onicniepytaj]

Dalej uważam to za głupie posunięcie. Ciekawe kto, coś zrobi jak kupi grę i powiedzmy, że z biegiem czasu usunie ją z dysku bo ją przejdzie. Po czym po 1-2 latach nadejdzie go znów ochota zagrania w tą kolekcję. Na 101% będzie miał możliwość ściągnięcia tych danych z internetu?


Dalej uważam, że jeżeli ta gra tyle waży to powinna być na 2BR.

 

[krzys1190]

Nie każdy posiada superszybkie łącze już nie wspominając o limitach na transfer.
Co za te jak wyżej wspomniano ale może nie 2 lata a 3/4, patrząc na politykę serwery wyłączą i zostaniemy z bezużyteczną połową gry. Ludzie lubią wracać po latach do gier, ja do dziś mam płytki z grami xbox czy ps2/1, z taką polityką pewnie mógł bym na nie tylko popatrzeć.

Według mnie oni sprawdzają jak daleko mogą się posunąć.