Zdecydowanie nerwowy tylko że z tym że jak coś nie wychodzi wyłączam x''a i odpalam pół godzinki i od razu przechodzę coś. Ale już nie rzucam padem czy coś mam nie raz taki dryg ale sie powstrzymuje. Bo wiem czym to się kończy, jak grałem na PS2 to uderzyłem padem o podłogę i nie działał tamta sytuacja była nauczką i już staram sie nie rzucać.