Kopie lustrzane

[Szpaner94]

Hey!

Tli mi się myśl w głowie, że gdyby mieć oryginał i ruskiego Verbatima, to załóżmy przekopiowanie identycznie wszystkich ścieżek z płyty Modern Warfare 2 na "Verbka" kopia powinna uruchomić się bez żadnych przeciwwskazań... Tak aby płytka od 1 do ostatniej ścieżki była lustrzana jak oryginał.

Tu moje pytanie. Czy/Jak Xbox sprawdza poprawność płyty? Bo wiadomo, zcrackowany image z przerobionym Wave i picowatym .dvd jest odsiewany przez zaporę software, a czy z kolei w jakiś dziwny sposób laser "X-a" bada autentyczność... nie wiem czego... okładki ? Bo chyba nie ma zaprogramowanego jakiegoś wykrywacza odróżniającego Verbatima od dysków z tłoczni Activision czy M$.


Pozdrawiam

 

[kzkzg]

gdyby bylo to mozliwe to pomysl na co ludziom bylyby te wszystkie ixtreme, patchowanie, itp ?

 

[szczurx]

mnie tak samo nie daje spokoju myśl, czym różni się taka przekopiowana w 100% płyta z grą od płyty oryginalnej. Przecież chyba możliwe jest zrobienie wiernej lustrzanej kopii

 

[akir]

Nie jest możliwe popatrz na oryginał i na płytę wypalaną, zobaczysz ogromną różnicę co znajduję się na płycie oryginalnej

 

[szczurx]

a mógłbyś opisać tą różnicę? bo tak się składa że gram na oryginałach i nie mam do porównania jakiegoś pirata na x-a

 

[-=DEXTER=-]

bo plyty w domu nagrywasz a oryginaly sa tloczone. Dodatkowo masz na plycie zabezpieczenia przed odczytem. Jakbys mial tloczarke do plyty to moze bys cos wykombinowal, tak to nie da rady

 

[szczurx]

to może jakaś forumowa zrzuta na prywatną tłocznię

 

[QwerTaj]

Visual Media - tłoczenie płyt DVD, tłoczenie płyt CD, tłoczenie płyt Blu-ray - Strona główna

To jak, zrzutka ?

 

[HoFi]

qwertaj a masz matryce ?? ,po drugie są sektory na płycie oryginalnej których nie da się skopiować a napęd w iksie tylko sprawdza czy są

Do dziś nie da się skopiować "idealnie" gry z PSX ,tak aby chodziła bez przeróbki ,więc to daje do myślenia.

 

[QwerTaj]

HoFi, jasne, że mam Ale wiesz, nie chwalę się tym...

 

[Szpaner94]

Zaczerpnąłem rady też w innych źródłach i doszedłem do wniosku że (przynajmniej dziś) jest to nieopłacalne. Trzeba mieć "Mikroskop sił atomowych", tłoczarkę, wiadro poliwęglanu i reaktor atomowy aby w ogóle to uruchomić.

To chyba jeden z głównych powodów oporu wydawców przed wprowadzeniem dystrybucji elektronicznej gier na masowa skalę. Bo nieporównywalnie łatwiej jest ingerować w zapisane na dysku dane i sam software/hardware niżeli robić coś, czego nikt nie dokonał od czasów poprzedniej generacji konsol ;>.