Uwaga, uwaga – akurat ta gra będzie miała coś, czego jak do tej pory w produkcjach z nieumarlakami nie widzieliśmy!
Na razie o Yaiba, bo tak gra się nazywa, wiemy niewiele - o produkcji jako pierwsze napisało japońskie pismo, a więcej konkretów poznamy najprawdopodobniej w trakcie targów Tokio Game Show. Z tekstu wynika, że tytuł będzie nostaligczny i znajdziemy w nim elementy niespotykane we wcześniejszych grach o zombie. Czy to oznacza, że truposzki nie będą zwykłym mięsem armatnim? Autorzy "wyposażą" je w uczucia, dzięki czemu zombie założą rodziny i będą starały się normalnie żyć, tylko coś w tym im przeszkodzi? Ach, Keiji Inafune, zaintrygowałeś mnie!
Ale tak poważnie mówiąc, właśnie postać Keiji Inafune powoduje, że warto mieć Yaiba na celowniku - to fachowiec jak się patrzy, ma na swoim koncie takie kultowe serie jak Mega Man, Onimusha czy właśnie Dead Rising. Kto jak kto, ale on akurat na problemach zombie się zna!
Źródło
Na razie o Yaiba, bo tak gra się nazywa, wiemy niewiele - o produkcji jako pierwsze napisało japońskie pismo, a więcej konkretów poznamy najprawdopodobniej w trakcie targów Tokio Game Show. Z tekstu wynika, że tytuł będzie nostaligczny i znajdziemy w nim elementy niespotykane we wcześniejszych grach o zombie. Czy to oznacza, że truposzki nie będą zwykłym mięsem armatnim? Autorzy "wyposażą" je w uczucia, dzięki czemu zombie założą rodziny i będą starały się normalnie żyć, tylko coś w tym im przeszkodzi? Ach, Keiji Inafune, zaintrygowałeś mnie!
Ale tak poważnie mówiąc, właśnie postać Keiji Inafune powoduje, że warto mieć Yaiba na celowniku - to fachowiec jak się patrzy, ma na swoim koncie takie kultowe serie jak Mega Man, Onimusha czy właśnie Dead Rising. Kto jak kto, ale on akurat na problemach zombie się zna!
Źródło