Właśnie jesteśmy świadkiem jak Microsoft przechyla szalę zwycięstwa na swoją stronę. Kończy się era grania w kopie na Live. L4D2 posiadając wave 5 jak widać poszli po rozum go głowy i tak jak Sony będą puszczać z pewności co miesiąc nowy update. Ich stać na to, problem w tym, że sceny i c4eva już nie.
Co z tego, że wave 5 da się podmienić, co z tego, że można użyć active.iso? Abgx nie będzie wypuszczał co miesiąc aktualizacji programu, c4eve nie będzie co miesiąc wypuszczał nowego iXtreme. Microsoft ma tutaj przewagę, bo oni mogą sobie pozwolić na grzebanie przy partycjach. iXtreme 1.61 jest w pełni kompatybilny z wave 4 - jednak bez modyfikacji za chwilę może nie być, licząc gry które wyjdą np. w grudniu.
Microsoft obrał świetną drogę, wiedzą na jakiej zasadzie gra jest kompatybilna z nowym abgx i nowym iXtreme - jaki problem zrobić tak aby nie była? - żaden Pozostanie grzebanie, używanie patchy - a to jak każdy doskonale wie, skutkuje banem na Live. Czas odpuścić Live bo scena nie ma możliwości reagować na wszystko co zrobi Microsoft. Co z tego, że ludzie czekają na iXtreme LT, który będzie kompatybilny z wave 4/5 jak za miesiąc może pojawić się wave 6, i nowy FW już już bez grzebania z partycjami może być niekompatybilny. Screw ya Microsoft!