Microsoft precyzuje możliwość odsprzedania cyfrowych gier z Xbox Live. Firma po prostu pyta

-=SETH=-

-= XBOX GOD =-
Członek Załogi
Administrator
XBF
Super Moderator
Xbox One
V.I.P
Pomocnik
XBOX MANIAK
Game Master
Liga XboxForum.pl
Achievement Hunter
PSforum.pl



Na początku tygodnia dość niespodziewanie otrzymaliśmy ciekawą wiadomość, według której Microsoft chce umożliwić odsprzedawanie cyfrowych produkcji z Xbox Live. Firma postanowiła uspokoić graczy i wyjaśnia sprawę.

Microsoft na początku tygodnia rozesłał do graczy ankietę, w której pojawiło się ciekawe pytanie. Firma postanowiła zapytać graczy, czy są zainteresowani sprzedażą cyfrowych pozycji kupionych na Xbox Live? Pomysł wydaje się naprawdę ciekawy, ale zwrot miał wynieść zaledwie 10%, więc w Sieci pojawiło się wiele negatywnych opinii na temat planów korporacji.

Należy jednak wiedzieć, że Amerykanie aktualnie nie zamierzają rewolucjonizować cyfrowej sprzedaży. Dwóch analityków branżowych – Michael Pachter oraz Colin Sebastian – dyskutowali na ten temat na Twitterze i do dyskusji postanowił podłączyć się Aaron Greenberg z Microsoftu, który wyjaśnił, że było to tylko i wyłącznie pytanie. Nikt nie myśli o realizacji projektu:

„Tak, aktualnie nie planujemy czegoś takiego. Zawsze zadajemy pytania, by zrozumieć potrzeby naszych fanów. Nie musicie się martwić.”
Analitycy podłapali temat, ponieważ ta sytuacja mogłaby wpłynąć na całą branże sprzedaży gier. Sebastian nawet zapytał, czy ta sytuacja powinna zainteresować GameStop (sieć sklepów zajmująca się sprzedażą i wymianą gier).

Co sądzicie o tym pomyśle - chcielibyście sprzedawać cyfrówki?

 

Mat3j86

Xbox One
Xbox One
Użytkownik
Świeżak
Z całą pewnością było by to świetne posunięcie ze strony Microsoftu. Na pewno wielu z nas ma zakupionych mnóstwo gier w wersji cyfrowej które po prostu są a w które się już nie gra. Na pewno zdają sobie też sprawę z obecnego problemu jakim jest "dzielenie się" kontami.
Ja kupiłem grę, sprzedaje ją a ktoś kupuje dodatek, kolejna osoba jakieś rozszerzenie, stroje czy inną "pierdółkę" a Microsoft zarabia na czymś co i tak istnieje a na dzień dzisiejszy nie przynosi korzyści.
 

Do góry Bottom