-=SETH=-
-= XBOX GOD =-
Członek Załogi
Administrator
XBF
Super Moderator
Xbox One
V.I.P
Pomocnik
XBOX MANIAK
Game Master
Liga XboxForum.pl
Achievement Hunter
PSforum.pl
Peter Moore przedstawia kulisy sagi Red Ring of Death - Microsoft wydał 1,15 mld dolarów!
Przedstawiciele Microsoftu nie mogą dobrze wspominać startu Xboksa 360. Gracze z całego świata zgłaszali problem nazwany „Red Ring of Death”. Amerykanie musieli reagować błyskawicznie i nie mogli zwracać uwagi na koszty. Peter Moore, który w tamtym czasie pracował dla korporacji, postanowił przybliżyć kulisy tej sagi.
Plaga „RRoD” nawiedziła graczy z każdego kontynentu. Microsoft musiał ratować skórę i walczyć o dobre imię marki. Po ośmiu latach od tego wydarzenia Peter Moore, który w tamtym okresie pracował dla Microsoftu, postanowił przybliżyć tę sytuację:
Moore wraz ze swoim zespołem dokładnie obliczył, że cała operacja zwracania konsol i wysyłania nowych będzie kosztować firmę 1,15 mld dolarów:„Widzieliśmy awaryjność sprzętu i zaczęliśmy otrzymywać raporty z biur obsługi klienta. Była to sytuacja, w której rzeczywiście nie mogliśmy odkryć, co dokładnie się dzieje. Wiedzieliśmy, że mamy problem. Pamiętam spotkanie z Robbie Bachem, moim szefem, podczas którego stwierdziłem, że możemy mieć tutaj problem w skali miliarda dolarów. Gdy rozpoczęliśmy wykonywanie analiz, odkryliśmy odstępstwa, które były nie lada wyzwaniem dla naszych inżynierów – tak naprawdę nie wiedzieliśmy, co się dzieje. Jedyna poszlaka, którą znaliśmy była związana z przegrzewaniem. Zastosowaliśmy wszystkie rodzaje poprawek. Pamiętam nawet ludzi, którzy obkładali konsolę mokrymi ręcznikami."
Brytyjczyk wspomina, że nigdy nie zapomni spotkania z Stevem Ballmerem – ówczesnym dyrektorem generalnym Microsoftu. To Peter musiał przedstawić mu plan działania:„Wraz z moim zespołem obliczyliśmy... Że straty wyniosą 1,15 mld dolarów. Zawsze będę pamiętał, że 240 milionów dotyczyło samych przesyłek (FedEx).”
Na te słowa Ballmer odpowiedział tylko „ile to będzie kosztować?”, a gdy usłyszał zawrotną sumę, powiedział bez jakiegokolwiek wahania „zrób to”.„Steve spojrzał na mnie i zapytał – co mamy zrobić? Powiedziałem, że musimy wziąć wszystkie uszkodzone urządzenia i odesłać je z powrotem, co trzeba było wykonać na najwyższym poziomie.”
Szef Microsoftu nie zastanawiał się dwa razy, nie kalkulował, a chciał za wszelką cenę uchronić markę:
„To był ten moment decyzji, którą podjął Steve Ballmer, a której ja nigdy nie zapomnę. On nawet nie pomyślał dwa razy o stracie 1,15 miliarda dolarów, która była koniecznością w ochronie marki. Ta marka jest obecnie warta trzy lub cztery razy więcej.”