Witam
Mam problem odnosni hdd z xbox 360 (120gb)
wyciagnalem go z xbox360 i podlaczylem do komputera, uzywalem progarmu xplorer (wiadomo w jakich celach) , mimo wszystko nie dokonwyalem na nim zadnych zmian NIc NIE ZAPISYWALEM alnie nie usuwalem .... po podlaczeniu go z powrotem do konsoli nie istnieje. xbox kompletnie nie widzi zadnego uzadzenia, kompletnie nic.... wiec sie wydygalem ze cos moze stalo sie w twardy dysk, rozkrecilem wszystko jeszcze raz podlaczylem do PC i hdd ch.u.la jak szalony, normalnie z niego kozystam... podlaczylem go jeszcze raz do xboksa i dalej nic, Patrzylem moze cos gdzies nie styka, dotykam hdd i czuje ze sa drgania wiec prad na pewno dochodzi .... mysle ze cos z botowaniem hdd sie stalo, jesli cos takiego wogole istniej... mial ktos z was juz taki problem.. prosze pomocy moze ktos ma jakiegos backup-a do hdd ???
Pozdrawiam
Mam problem odnosni hdd z xbox 360 (120gb)
wyciagnalem go z xbox360 i podlaczylem do komputera, uzywalem progarmu xplorer (wiadomo w jakich celach) , mimo wszystko nie dokonwyalem na nim zadnych zmian NIc NIE ZAPISYWALEM alnie nie usuwalem .... po podlaczeniu go z powrotem do konsoli nie istnieje. xbox kompletnie nie widzi zadnego uzadzenia, kompletnie nic.... wiec sie wydygalem ze cos moze stalo sie w twardy dysk, rozkrecilem wszystko jeszcze raz podlaczylem do PC i hdd ch.u.la jak szalony, normalnie z niego kozystam... podlaczylem go jeszcze raz do xboksa i dalej nic, Patrzylem moze cos gdzies nie styka, dotykam hdd i czuje ze sa drgania wiec prad na pewno dochodzi .... mysle ze cos z botowaniem hdd sie stalo, jesli cos takiego wogole istniej... mial ktos z was juz taki problem.. prosze pomocy moze ktos ma jakiegos backup-a do hdd ???
Pozdrawiam