Project Natal, czyli technologia mająca zrewolucjonizować rynek elektronicznej rozrywki, bardzo mocno pobudza wyobraźnię nie tylko graczy czy producentów gier, ale również „wizjonerów” wykraczających dalej w przyszłość. Jednym z nich wydaje się być Marc Whitten, dyrektor generalny usługi Xbox Live.
Według jego słów, które padły na tegorocznej imprezie Streaming Media West, poświęconej ogólnopojętemu dostarczaniu danych w czasie rzeczywistym, Project Natal może zastąpić w niedalekiej przyszłości klasyczne piloty do telewizorów. Wraz ze zwiększającą się liczbą usług oferujących chociażby możliwość wypożyczenia i obejrzenia filmu online, użytkownicy zaczną poszukiwać kontrolerów bardziej prostych i intuicyjnych w obsłudze niż tradycyjne piloty. „Szybkim ruchem nadgarstka zmieniam kanał, komenda głosowa uruchamia film,” powiedział Whitten – i tak właśnie według niego wyglądać ma przyszłość kontolerów.
„Nie wierzę, iż obecnie znajdujemy się w złotym wieku telewizji, złotym wieku gier czy złotym wieku Internetu – prawdę mówiąc, za 5 lat nie będzie można odróżnić od siebie tych mediów,” dodał Whitten. Zasugerował też, iż w niedalekiej przyszłości treści medialne będą grupowane według gatunku jaki prezentują bądź też preferencji użytkownika, który chce je obejrzeć, a dodatkowe materiały mają być zaś sugerowane automatycznie bazując na wcześniejszych wyborach. „Przyszłość to nie miliard kanałów, tylko jeden,” powiedział Whitten. „Jeden kanał ze wszystkim co chcę oglądać i kiedy chcę to oglądać”.
Jak widać Marc Whitten ma już swoją koncepcję przyszłości mediów elektronicznych, i trzeba przyznać, iż jest ona dość konkretna. To, że pierwsze skrzypce gra w niej Project Natal nie powinno nikogo dziwić – w końcu to Microsoft stoi za jego stworzeniem. Pytanie tylko, czy inni giganci rynku tak łatwo zgodzą się na oddanie pola rywalowi?
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=49332
Według jego słów, które padły na tegorocznej imprezie Streaming Media West, poświęconej ogólnopojętemu dostarczaniu danych w czasie rzeczywistym, Project Natal może zastąpić w niedalekiej przyszłości klasyczne piloty do telewizorów. Wraz ze zwiększającą się liczbą usług oferujących chociażby możliwość wypożyczenia i obejrzenia filmu online, użytkownicy zaczną poszukiwać kontrolerów bardziej prostych i intuicyjnych w obsłudze niż tradycyjne piloty. „Szybkim ruchem nadgarstka zmieniam kanał, komenda głosowa uruchamia film,” powiedział Whitten – i tak właśnie według niego wyglądać ma przyszłość kontolerów.
„Nie wierzę, iż obecnie znajdujemy się w złotym wieku telewizji, złotym wieku gier czy złotym wieku Internetu – prawdę mówiąc, za 5 lat nie będzie można odróżnić od siebie tych mediów,” dodał Whitten. Zasugerował też, iż w niedalekiej przyszłości treści medialne będą grupowane według gatunku jaki prezentują bądź też preferencji użytkownika, który chce je obejrzeć, a dodatkowe materiały mają być zaś sugerowane automatycznie bazując na wcześniejszych wyborach. „Przyszłość to nie miliard kanałów, tylko jeden,” powiedział Whitten. „Jeden kanał ze wszystkim co chcę oglądać i kiedy chcę to oglądać”.
Jak widać Marc Whitten ma już swoją koncepcję przyszłości mediów elektronicznych, i trzeba przyznać, iż jest ona dość konkretna. To, że pierwsze skrzypce gra w niej Project Natal nie powinno nikogo dziwić – w końcu to Microsoft stoi za jego stworzeniem. Pytanie tylko, czy inni giganci rynku tak łatwo zgodzą się na oddanie pola rywalowi?
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=49332