Jako że jest to mój pierwszy post na tym forum, witam wszystkich!
Edit1: Przesadziłem z tym "pierwszym postem", ale dawnoooooo mnie tu nie było=)
Mój problem wygląda następująco: Po uruchomieniu xell'a reloaded uzyskałem CPU Key. Udało mi się zrobić "glitch image" ale po wgraniu go w nand konsoli nic się nie dzieje. Po naciśnięciu power czy też eject, nic się nie dzieje. Operacje powtarzałem kilku-krotnie, najczęściej z tym efektem. Miałem jeszcze przypadek że konsola uruchamiała się, ale wyglądało to jakby CR (rev B) nie umiał wycelować z timingiem i konsola restartowała się w nieskończoność. To tak w skrócie, dla chcących mi pomóc zamieszczam więcej info:
To moja pierwsza przeróbka jeśli chodzi o RGH. Kupiłem Coolrunnera (rev B) na allegro i wziąłem się do pracy.
Nand konsoli odczytałem za pomocą "homemade" kabla lpt, tryb SPP, jak w dokumentacji (NandPro 3.0). Zrobiłem to 4-krotnie, brak jakichkolwiek różnic w dumpach, sprawdzałem przez TotalCmd.
Używając 360 Multibuilder'a (v 0.95) wygenerowałem image_00000000.ecc i dograłem do NAND'a.
Wykorzystując znów "homemade" kabel lpt dla interfejsu JTAG zaprogramowałem CoolRunnera pliczkiem opus.jed.
Lutowanie tego do płyty było nie ukrywam udręką (zwłaszcza transformatorówką), ostatni punkt lutowniczy dla STBY_CLK (sekcja B) niestety mi się odkleił. Udało mi się w każdym razie to opanować, połączyłem opornik bezpośrednio ze ścieżką kynarem, do którego dolutowałem STBY_CLK z CR.
Ku mojemu zdziwieniu (spodziewałem się rod'a albo coś w tym rodzaju, ewentualnie zgona totalnego ) xell odpalił się bez problemu.
Klucz skopiowałem wchodząc na niego przez http, także raczej odpada pomyłka w przepisywaniu czy coś w ten deseń.
Zachowałem sobie także flashdmp.bin z wgranym już image....ecc.
CPU KEY'a zapisałem w cpukey.txt, wrzuciłem gdzie trzeba, zrobiłem glitch image znów przy użyciu multibuilder'a, po wgraniu updflash.bin (lpt: -w16 updflash.bin) efekt jaki opisałem na początku postu.
Do tej pory próbowałem:
- zauważyłem że chyba w folderze "data" z multibuildera jest folder 15***, co zasugerowało mi wersję dash'a.
Postanowiłem skorzystać z XeBuild'a GUI 2.061, gdzie znów wygenerowałem nand'a zaznaczając tym razem dash'a 13604 - taki jaki był dotychczas w konsoli. XeBuild pobrał sobie co tam potrzebował i wypluł mi fajnego bin'a. Operacja ta też nie pomogła, konsola nie uruchamia się wcale.
- przeprogramowywałem CR używająć falcon.jed, efekt już nie pamiętam, w każdym razie nie działało albo nieskończony loop albo zgon totalny
- przełączałem z phat na slim, efekt już nie pamiętam, w każdym razie nie działało albo nieskończony loop albo zgon totalny
- żeby upewnić się, że ta "prowizoryczna" ścieżka od STBY_CLK jest ok wgrałem też oryginalny dump, CR zadziałał i konsola odpaliła się normalnie już w drugim cyklu.
Nie wiem co jest z tym nie tak, wujek google nie był chętny do współpracy i niezbyt mi pomógł.
Liczę na jakieś sugestie, Pozdrawiam wszystkich xboxo-maniaków!
Z góry dzięki!
Edit1: Przesadziłem z tym "pierwszym postem", ale dawnoooooo mnie tu nie było=)
Mój problem wygląda następująco: Po uruchomieniu xell'a reloaded uzyskałem CPU Key. Udało mi się zrobić "glitch image" ale po wgraniu go w nand konsoli nic się nie dzieje. Po naciśnięciu power czy też eject, nic się nie dzieje. Operacje powtarzałem kilku-krotnie, najczęściej z tym efektem. Miałem jeszcze przypadek że konsola uruchamiała się, ale wyglądało to jakby CR (rev B) nie umiał wycelować z timingiem i konsola restartowała się w nieskończoność. To tak w skrócie, dla chcących mi pomóc zamieszczam więcej info:
To moja pierwsza przeróbka jeśli chodzi o RGH. Kupiłem Coolrunnera (rev B) na allegro i wziąłem się do pracy.
Nand konsoli odczytałem za pomocą "homemade" kabla lpt, tryb SPP, jak w dokumentacji (NandPro 3.0). Zrobiłem to 4-krotnie, brak jakichkolwiek różnic w dumpach, sprawdzałem przez TotalCmd.
Używając 360 Multibuilder'a (v 0.95) wygenerowałem image_00000000.ecc i dograłem do NAND'a.
Wykorzystując znów "homemade" kabel lpt dla interfejsu JTAG zaprogramowałem CoolRunnera pliczkiem opus.jed.
Lutowanie tego do płyty było nie ukrywam udręką (zwłaszcza transformatorówką), ostatni punkt lutowniczy dla STBY_CLK (sekcja B) niestety mi się odkleił. Udało mi się w każdym razie to opanować, połączyłem opornik bezpośrednio ze ścieżką kynarem, do którego dolutowałem STBY_CLK z CR.
Ku mojemu zdziwieniu (spodziewałem się rod'a albo coś w tym rodzaju, ewentualnie zgona totalnego ) xell odpalił się bez problemu.
Klucz skopiowałem wchodząc na niego przez http, także raczej odpada pomyłka w przepisywaniu czy coś w ten deseń.
Zachowałem sobie także flashdmp.bin z wgranym już image....ecc.
CPU KEY'a zapisałem w cpukey.txt, wrzuciłem gdzie trzeba, zrobiłem glitch image znów przy użyciu multibuilder'a, po wgraniu updflash.bin (lpt: -w16 updflash.bin) efekt jaki opisałem na początku postu.
Do tej pory próbowałem:
- zauważyłem że chyba w folderze "data" z multibuildera jest folder 15***, co zasugerowało mi wersję dash'a.
Postanowiłem skorzystać z XeBuild'a GUI 2.061, gdzie znów wygenerowałem nand'a zaznaczając tym razem dash'a 13604 - taki jaki był dotychczas w konsoli. XeBuild pobrał sobie co tam potrzebował i wypluł mi fajnego bin'a. Operacja ta też nie pomogła, konsola nie uruchamia się wcale.
- przeprogramowywałem CR używająć falcon.jed, efekt już nie pamiętam, w każdym razie nie działało albo nieskończony loop albo zgon totalny
- przełączałem z phat na slim, efekt już nie pamiętam, w każdym razie nie działało albo nieskończony loop albo zgon totalny
- żeby upewnić się, że ta "prowizoryczna" ścieżka od STBY_CLK jest ok wgrałem też oryginalny dump, CR zadziałał i konsola odpaliła się normalnie już w drugim cyklu.
Nie wiem co jest z tym nie tak, wujek google nie był chętny do współpracy i niezbyt mi pomógł.
Liczę na jakieś sugestie, Pozdrawiam wszystkich xboxo-maniaków!
Z góry dzięki!