Cześć,
Jak zapewne wiecie wraz z debiutem Windows 10 na pc (to dziś), a dla testerów od jakiegoś czasu, pojawiła się możliwość strumieniowania gier z XO do urządzeń działających pod kontrolą Windows 10 dzięki aplikacji Xbox. Rozwiązanie wygodne bo nie wymagające dodatkowych urządzeń (np. PS TV), jednak posiadające swoje ograniczenia i wymagania. Dodatkowa zaleta to fakt iż narzeczona/żona/dziecko może oglądać na tv
Korzystam z testowej wersji Windows 10 na maszynie wirtualnej odpalanej z dysku ssd, pad podłączony kablem do aktywnego hub USB 3.0. Z XO łączę się przy użyciu WiFi 5Ghz (2,4 Ghz zajęte maksymalnie). Niestety aby korzystać z tego rozwiązania trzeba korzystać z Vmware/Vmware Player gdyż VirtualBox nie obsługuje pada.
Jak to działa? Otóż jak na maszynę wirtualną działa naprawdę dobrze, płynność nie jest tak dobra jak w przypadku grania bezpośrednio na XO, jednak do obsługi konsoli, gry w proste, niezbyt szybkie gry w zupełności wystarcza. Ostatnio nawet grywam w FH2, jednak tam widoczne są dość znaczne opóźnienia i nie polecam nikomu grać on-line, wystarczy do swobodnej przejażdżki w trybie offline. Według wykresu transferu z aplikacji, średni transfer wynosi około 8 mbps, w szczycie miałem 17 mbps. Brakuje mi pomiaru opóźnienia i tego czy występują straty pakietów. Jedno co przeszkadza to konieczność zalogowania do konsoli zanim zacznę korzystać z tej możliwości. Aplikacja Xbox powinna automatycznie logować użytkownika na konsoli.
Ogólne wrażenia są dobre, rozwiązanie jest obiecujące, wymagające dopracowania. Dużo zależy od przepływności WiFi, jeżeli jest możliwość to lepiej podłączyć kabel.
Jakie są wasze wrażenia? W jakiej konfiguracji korzystacie z tego rozwiązania?
Jak zapewne wiecie wraz z debiutem Windows 10 na pc (to dziś), a dla testerów od jakiegoś czasu, pojawiła się możliwość strumieniowania gier z XO do urządzeń działających pod kontrolą Windows 10 dzięki aplikacji Xbox. Rozwiązanie wygodne bo nie wymagające dodatkowych urządzeń (np. PS TV), jednak posiadające swoje ograniczenia i wymagania. Dodatkowa zaleta to fakt iż narzeczona/żona/dziecko może oglądać na tv
Korzystam z testowej wersji Windows 10 na maszynie wirtualnej odpalanej z dysku ssd, pad podłączony kablem do aktywnego hub USB 3.0. Z XO łączę się przy użyciu WiFi 5Ghz (2,4 Ghz zajęte maksymalnie). Niestety aby korzystać z tego rozwiązania trzeba korzystać z Vmware/Vmware Player gdyż VirtualBox nie obsługuje pada.
Jak to działa? Otóż jak na maszynę wirtualną działa naprawdę dobrze, płynność nie jest tak dobra jak w przypadku grania bezpośrednio na XO, jednak do obsługi konsoli, gry w proste, niezbyt szybkie gry w zupełności wystarcza. Ostatnio nawet grywam w FH2, jednak tam widoczne są dość znaczne opóźnienia i nie polecam nikomu grać on-line, wystarczy do swobodnej przejażdżki w trybie offline. Według wykresu transferu z aplikacji, średni transfer wynosi około 8 mbps, w szczycie miałem 17 mbps. Brakuje mi pomiaru opóźnienia i tego czy występują straty pakietów. Jedno co przeszkadza to konieczność zalogowania do konsoli zanim zacznę korzystać z tej możliwości. Aplikacja Xbox powinna automatycznie logować użytkownika na konsoli.
Ogólne wrażenia są dobre, rozwiązanie jest obiecujące, wymagające dopracowania. Dużo zależy od przepływności WiFi, jeżeli jest możliwość to lepiej podłączyć kabel.
Jakie są wasze wrażenia? W jakiej konfiguracji korzystacie z tego rozwiązania?
Ostatnia edycja: