Więcej ludzi zagrało w Dead Space niż ją kupiło

[Shadowriver]

Ciekawy temat i nie tylko o piractwie ;]

Electronic Arts ma nie lada orzech do zgryzienia. Okazuje się, że w zeszłym roku wypuścili mnóstwo świetnych, nowych gier, ale nie sprzedały się one tak, jak firma tego oczekiwała. Czy to dlatego, że się nie spodobały? Przypadek Dead Space pokazuje, że nie. Glen Schofield, menedżer studia Visceral Games wziął udział w oficjalnym podcaście Electronic Arts i opowiedział o bardzo ciekawym zjawisku.

... zrobiliśmy także badania ilu indywidualnych użytkowników było na PSN i XBL. Zdaliśmy sobie sprawę, że jest ponad 3 miliony ludzi, którzy grali w Dead Space. Może sprzedaliśmy tylko 1,5 mln. egzemplarzy, lub coś koło tego, ale jest w tym coś, bo to pokazuje, że mamy ogromny rynek wtórny. Jest więc mnóstwo ludzi, z którymi rozmawiam i okazuje się, że grali w Dead Space, słyszeli o nim itd.

No to super, bo wydaje się, że EA stworzyło świetną markę, która jednak nie zarabia tyle, ile by wypadało. Nie jest to też pierwsza firma, która narzeka na wielkość rynku używanych gier. Podobnie sprawa ma się z Assasin's Creed. Pytanie tylko, co z tym fantem zrobić? Może gdyby nowości były tańsze, rynek gier używanych nie byłby tak duży? Z drugiej strony dobra gra, nie zniszczona i dużo tańsza niż w dniu premiery zawsze będzie łakomym kąskiem

Źródło: Polygamia.pl

 

[B0bek]

Na pewno niższe ceny gier wiązały by się z większa ilością sprzedanych egzemplarzy.

 

[trykosz]

Że tak się wyrażę:
"Srali muchy, będzie wiosna" tak długo jak cena gry nie będzie warta mniej niż czystego verbittama. Dalej ludzie będą ściągać.

 

[flo]

hahahahaa tez mi zaskoczenie, no ten tytul mnie rozwalil...
"wiecej zagralo niz kupilo"...no nie moge tak zartem sypac z wieczora
a kiedy bylo inaczej? powiedzcie mi, kiedy?

 

[Kazik321]

Amerykę odkryli Większość gier w jakie grałem to pożyczane. Prawie każdy pożycza lub kupuje używane bo taniej

 

[_DaRkNeS_]

Nie chodzi tylko , o pieniądze , większość gier ( niestety ) cierpi na tym iż są strasznie krótkie a nawet jeśli to nie umożliwiają niczego nowego po ich przejściu. Po co wydawać więcej na gre w którą zagram jakiś czas , a potem odstawie w kąt a bo brakuje multi a bo nie można przejść jeszcze raz na inny sposób , rynek gier na tym cierpi i nie tyczy się to tylko konsol.

Jestem pewny ze jeśli gra była by warta swojej ceny ( fakt włożoną w nią dużo pracy , i owszem nie zrobił bym lepszej , ale zawsze można się lepiej postarać )

 

[seba12a]

220 zł i nie ma języka polskie nic tylko kupować ^^ to jest dbanie o klijenta? Dlatego lepiej kupic na allegro za 50zł -.-

 

[_DaRkNeS_]

Patryjota .

Może odbijam od tematu Ale akurat brak języka Polskiego w grze nie świadczy o jej jakości tylko o nieudolności i braku zaangażowania naszych wydawców No i o tym że mają mało kasy ( podobno , mam na myśli polskich wydawców )
I serio wolał bym wydać nawet 400zł na grę śliczną , długą , interesująca
Niż 220 na gniota bo akurat zawiera język Polski a nawet Lektora ( Dubbing )

Edit:Miałem nie dodawać ale dodam ( taki ze mnie drań ) W dzisiejszych czasach boli fakt , poruszania faktu Spolszczeń gier i tym podobnych , nie trzeba dużo nie jest to żadną filozofią i o ile chodzi się do szkoły to bariera językowa powinna być znikoma.. ale jak zwykle każdy ma to gdzieś , szkoda nie wiecie jakie to wygodne i ile przez to tracicie Elo


Ps.Inglisz in you frend.


Bad Day mam ;/

 

[kempool]

najpierw niech sie kolega seba12a nauczy polskiego dokladnie,a potem prosi o spolszczenia("klijenta")

 

[fryc88]

Nie chodzi tylko , o pieniądze , większość gier ( niestety ) cierpi na tym iż są strasznie krótkie a nawet jeśli to nie umożliwiają niczego nowego po ich przejściu. Po co wydawać więcej na gre w którą zagram jakiś czas , a potem odstawie w kąt a bo brakuje multi a bo nie można przejść jeszcze raz na inny sposób , rynek gier na tym cierpi i nie tyczy się to tylko konsol.

Jestem pewny ze jeśli gra była by warta swojej ceny ( fakt włożoną w nią dużo pracy , i owszem nie zrobił bym lepszej , ale zawsze można się lepiej postarać )

Popieram całkowicie.

Spójżmy też na błędy w grach - np. taki fallout 3 był dopiero w pełni grywalny kilka miesięcy po premierze (po wydaniu któregoś patcha z kolei) a i tak napotkamy nietypowe błędy. I fallout jest jedną z gier, którą można przejść na różne sposoby, w różnym stylu. Aktualnie fallouta przechodzę trzeci raz i nie narzekam Znalazłem sporo misji i sprzętu które przeoczyłem początkowo, a grę jeszcze conajmniej raz przejdę jako ten zły

 

[Altres]

Tak jest na tym runku zwłaszcza że producenci uważają tera z że lepiej robić krótkie gry ale dużo niż długie gry ale mało ja osobiście uważam że lepiej by było gdyby robili długie gry i ciekawe podam przykład gry z PC jaką jest diablo II wyszedł kawał czasu temu a ludzie dalej go kupują i dalej w niego grają,i takie gry powinny być robione i z każdą konsolą jest to samo.

P.s gdyby gry było tańsze o 50% to o około te 50% wzrosłaby sprzedaż bo większość woli mieć oryginała niż pirata.

 

[sasukepl]

gry powinny być w jednej cenie czy to PC XBOX czy PS
gra powinna kosztować max 50 - 70 zł

przeciętnego polaka nie stać na gry kupuje na akcjach używane lub składają się w kilka osób na jedną gre

(prawo o autorstwie plyt nie broni robienia kopi zapasowych jeśli ma się orginalny nośnik.jest zakaz ich rozpowszechniania.Interesuje mnie jedna żecz czy jeśli 1 gre kupiło 5 osób to prawo nie broni zrobienia 5 kopii?)

 

[Skolud]

gry powinny być w jednej cenie czy to PC XBOX czy PS
gra powinna kosztować max 50 - 70 zł

przeciętnego polaka nie stać na gry kupuje na akcjach używane lub składają się w kilka osób na jedną gre

(prawo o autorstwie plyt nie broni robienia kopi zapasowych jeśli ma się orginalny nośnik.jest zakaz ich rozpowszechniania.Interesuje mnie jedna żecz czy jeśli 1 gre kupiło 5 osób to prawo nie broni zrobienia 5 kopii?)

Dokładnie... Gdyby gry były w cenach 100zł (nowe, po premierze) to więcej ludzi by je kupowało. W tym ja osobiście... Dlaczego np. nowa gra która wychodzi - Risen - bardzo oczekiwana przez miliony ludzi ma kosztować 110zł? Na PC oczywiście... Na konsole pewnie będzie min. 200zł (ma wyjść podobno)
W ogóle nie rozumiem dlaczego jest takie zróżnicowanie cen między PC a xbox/ps3.
Czym to się różni?

 

[Hakerpawel]

Tym że na PC jest wielkie piractwo i muszą obniżać koszty by cokolwiek sprzedać. Mówili że jak nie będzie piractwa gry będą tańsze, ale to jest robienie w ***** bo na PS3 nie ma piractwa a gry kosztują drożej niż na X360. Co do kosztów to spolonizowane gry są tańsze. Gdyż gdyby sprzedawali angielską wersję u nas za 100zł a w niemczech za 50-60euro (w takich cenach są gry w zachodzniej europie, przy czym przeciętny budowlaniec zarabia 15-20euro\h) to niemcy by ściągali od nas, a tam mało by się sprzedało. Lokalizowaną grę można już sprzedać nawet o 50% taniej, więc do roboty lokalni wydawcy.

 

[_DaRkNeS_]

Bełkot.. gadanie ze jak by gry były tańsze to by ludzie kupowali , to jest indywidualna sprawa , zauważcie ludzie ściągają gry a bo nowa a bo to a z 10 pobranych gier 2 zostają ukończone , mogę się założyć ze jakby gry były nawet po 100zł ( nowości ) , piractwo by sie wcale nie zmieniło bo zawsze się znajdą tacy , co uważają ze wystarczy ze płacą za internet to gry mogą pobierać za darmo.

 

[babel77]

Właśnie do mnie dzisiaj przyszła używana stan igiełka może pan ubolewający, że więcej graczy niż gier dopisać jeszcze jedną sztukę

Moim skromnym zdaniem gry na konsole są za drogie , jeżeli zrównałyby się z tymi z blaszaków myślę , że byłoby to z pożytkiem i dla wydawców (twórców) i dla graczy.

 

[yahoone]

ciekawe ile procent z tych 3 baniek to piraty?

przerobione konsole z kopią gry też w sieci naliczali

 

[andryush]

Teraz Dante's Inferno pewnie bedzie bic rekordy w tej dziedzinie

 

[neo-kce]

Ja osobiście mam kilka oryginalnych gier... kupuje co jakiś czas w sklepie, ale tak jak tutaj każdy się wypowiada jest kilka powodów dla których się teraz zastanowię nad kupnem nówki:

1. Ceny są ogromne - bynajmniej nowości
2. W US ceny są o połowę mniejsze
3. Brak choćby polskiej kinowej wersji gier czasami bywa irytujące, pomimo, że znam angielski nie zawsze wyłapie wszystko
4. Rynek wtórny potrafi być dość obfity i można znaleźć fajne tytuły za naprawdę fajne pieniądze
5. Nie mogę się zgodzić z forumowiczem który stwierdził, że jeżeli ceny by spadły to piractwo było by na tym samym stopniu. Wydaje mi się, że o 20 % by było mniej a to przecież zysk dość spory.

 

[mck82]

Electronic Arts ma nie lada orzech do zgryzienia. Okazuje się, że w zeszłym roku wypuścili mnóstwo świetnych, nowych gier, ale nie sprzedały się one tak, jak firma tego oczekiwała. Czy to dlatego, że się nie spodobały? Przypadek Dead Space pokazuje, że nie. Glen Schofield, menedżer studia Visceral Games wziął udział w oficjalnym podcaście Electronic Arts i opowiedział o bardzo ciekawym zjawisku.

... zrobiliśmy także badania ilu indywidualnych użytkowników było na PSN i XBL. Zdaliśmy sobie sprawę, że jest ponad 3 miliony ludzi, którzy grali w Dead Space. Może sprzedaliśmy tylko 1,5 mln. egzemplarzy, lub coś koło tego, ale jest w tym coś, bo to pokazuje, że mamy ogromny rynek wtórny. Jest więc mnóstwo ludzi, z którymi rozmawiam i okazuje się, że grali w Dead Space, słyszeli o nim itd.

No to super, bo wydaje się, że EA stworzyło świetną markę, która jednak nie zarabia tyle, ile by wypadało. Nie jest to też pierwsza firma, która narzeka na wielkość rynku używanych gier. Podobnie sprawa ma się z Assasin's Creed. Pytanie tylko, co z tym fantem zrobić? Może gdyby nowości były tańsze, rynek gier używanych nie byłby tak duży? Z drugiej strony dobra gra, nie zniszczona i dużo tańsza niż w dniu premiery zawsze będzie łakomym kąskiem

Dead space bylo moja pierwsza gra na xa zaplacilem za niego 39,99 funtow.I nie zaluje,a za razem nie potepiam tych co sobie ja sciagneli zeby zagrac,bo nie kazdego w danym momecie stac na zakup wtedy jak i teraz tak ze sie wyraze ekskluzywnego tytulu;]