Taka opcja - idę do pirata - on próbuje tak poczarować by nie porwać plomby i jednocześnie wymienia mi napęd na inny. Liteon z mojego xa trafia do szafy i czeka na ew granie na necie albo ewentualne wysłanie na gwarancję.
Jeśli piratowi się uda to chce za to 270zł (musiałbym naciągnąć budżet ale to chyba wykonalne), jeśli nie uda mu się to po prostu gwara leci do kosza a ja płacę normalną cenę (czyli tyle ile za wgranie nowego firmware bez bawienia się z innymi napędami).
W związku z tym mam pytania do mądrzejszych ode mnie:
1)
Jak wy się na to zapatrujecie - czy warto bawić się w coś takiego i wrzucać w to pieniądze?
2) czy jak już gość powalczy albo nie i dostanę plombę spowrotem na dvd a plombę na klocku też by mi zdjął i gdzieś na jakąś folijkę nakleił, to czy wtedy własnoręczna wymiana dvd byłaby tak prosta, żebym sam mógł to zrobić (np tak prosta jak w moim PieCyku)?
Jeśli piratowi się uda to chce za to 270zł (musiałbym naciągnąć budżet ale to chyba wykonalne), jeśli nie uda mu się to po prostu gwara leci do kosza a ja płacę normalną cenę (czyli tyle ile za wgranie nowego firmware bez bawienia się z innymi napędami).
W związku z tym mam pytania do mądrzejszych ode mnie:
1)
Jak wy się na to zapatrujecie - czy warto bawić się w coś takiego i wrzucać w to pieniądze?
2) czy jak już gość powalczy albo nie i dostanę plombę spowrotem na dvd a plombę na klocku też by mi zdjął i gdzieś na jakąś folijkę nakleił, to czy wtedy własnoręczna wymiana dvd byłaby tak prosta, żebym sam mógł to zrobić (np tak prosta jak w moim PieCyku)?