Witam,
Mam problem. Ostatnio grałem sobie w Fifę i pierwszy raz zdarzył mi się taki problem, że po jakimś czasie konsola się zawiesiła i obraz się rozsypał ... Restart - znów włączyłem Fifę, gram ten sam turniej - taka sama sytuacja. Znów restart i włączyłem mecz towarzyski - konsola już działała bardzo długo bez problemu.
Następnego dnia włączam sobie Batmana. Po jakichś kilku minutach grania obraz robił się np. cały zielony, innym razem zielony i jakby migał. Dokładniej konsola jakby nagle straciła sygnał. Resetowałem konsolę i kiedy chciałem grać w Batmana ten problem występował około cztery razy przy kolejnych próbach grania. Następnie włączyłem Fifę i wszystko działało już normalnie.
Nie wiem czy to są oznaki, że z konsolą coś się dzieje, bo problemów takich wcześniej nie miałem. Dziwny przypadek, bo raz nie mogłem grać dłużej niż kilka minut w dany tytuł, a zaraz jak grę zmieniłem to wszystko było ok i żadnych błędów nie było ...
Jeśli założyłem temat w złym dziale, to przepraszam.
Pozdrawiam.
Mam problem. Ostatnio grałem sobie w Fifę i pierwszy raz zdarzył mi się taki problem, że po jakimś czasie konsola się zawiesiła i obraz się rozsypał ... Restart - znów włączyłem Fifę, gram ten sam turniej - taka sama sytuacja. Znów restart i włączyłem mecz towarzyski - konsola już działała bardzo długo bez problemu.
Następnego dnia włączam sobie Batmana. Po jakichś kilku minutach grania obraz robił się np. cały zielony, innym razem zielony i jakby migał. Dokładniej konsola jakby nagle straciła sygnał. Resetowałem konsolę i kiedy chciałem grać w Batmana ten problem występował około cztery razy przy kolejnych próbach grania. Następnie włączyłem Fifę i wszystko działało już normalnie.
Nie wiem czy to są oznaki, że z konsolą coś się dzieje, bo problemów takich wcześniej nie miałem. Dziwny przypadek, bo raz nie mogłem grać dłużej niż kilka minut w dany tytuł, a zaraz jak grę zmieniłem to wszystko było ok i żadnych błędów nie było ...
Jeśli założyłem temat w złym dziale, to przepraszam.
Pozdrawiam.