Cześć. Więc, mam pewien problem, ciągnie się on już z miesiąc. Pewnego dnia postanowiłem pograć sobie na xboxie, gram i co mi się ukazuje? tz. artefakty, pierwsze co zrobiłem to zresetowałem konsolę z myślą "pewnie chwilowe". Jeden reset, drugi a tu nic, brak obrazu ale jednak dźwięk jest. Odłożyłem konsolę, gdyż wtedy miałem już dosyć. Dziś czytając przeróżne tematy przeczytałem aby nagrzać konsolę, tak też zrobiłem. O dziwo po nagrzaniu suszarką konsola załapała, ładnie wyświetlił się obraz, ale niestety, po chwili znów pojawiły się artefakty i cała zabawa sprzed miesiąca. Nagrzanie drugie i trzecie nic nie dało, jedynie zniekształcenia obrazu (wygląda na to, że konsola reaguje). Wydaje mi się, że to wina zimnego lutu. Nie chciał bym 'grzebać' w konsoli, mimo, że jest po gwarancji. Moje pytanie jest takie, ile mniej więcej może kosztować zażegnanie tego problemu i co mogło być tego przyczyną? Pozdrawiam.