Mogę się wypowiedzieć bo już troszkę grałem. Jestem we 6 misji (planszy/świecie).
Na wstępie
De Blob 2 jest grą bardzo specyficzną, jest tak pomiędzy grą platformową a grą zręcznościową. Pierwsze skojarzenie podczas spotkania się z tą grą było, iż będzie trochę podobna do gry na PC pt.
Max and the Magic Maker i miałem rację jest rzeczywiście trochę podobna, tyle że rozgrywka jest całkiem inna. Jest jeszcze na PC gierka gdzie jesteśmy "Painterem" i barwimy świat, lecz jej nazwy nie pamiętam. Więc jak już napisałem gierka jest specyficzna, nie ma dużo gier podobnych do de Blob 2. Naszym zadaniem w grze jest sterowanie Blobem, przyjemnym stworkiem, którego zadanie polega na zniwelowaniu zaistniałej szarości - przywróceniu światu dawnych kolorów. Grając w grę miałem w głowie jakoś odczucie typu Littel Big Planet. O ile się nie mylę to pierwsza część de Blob mogliśmy tylko i wyłącznie grać na Wii. Więc porównując screeny 1 do 2 to przepaść jest wielka, oczywiście korzystna dla de Blob 2.
Przejdźmy dalej:
Grafika:
Całą historię będziemy "za plecami Bloba", chociaż są też ewent gdzie gra z pełni trójwymiarowej przybiera postać klasycznej platformówki 2D. Takie same rozwiązanie mogliśmy zaobserwować w grze pt. Splatterhouse. Przechodząc już bardziej szczegółowo do wizualnej oprawy świata, raczej nie mogę się niczego przyczepić. Bo świat wygląda ładnie. Przeistoczenie świata okrytego w szarość na świat pełen kolorów wygląda bardzo ładnie. Latarnie, trawa, posągi, obrazy, budynki i inne rzeczy przeistaczają się w przedmioty pełne kolorów. Zdanie "gierka ma swój świat" jest raczej na miejscu. Ponieważ nie możemy go porównać do innych gier. Tutaj cały świat jest wymyślony co widać w dalszych częściach gry. Projektanci próbowali urozmaicić nam dane plansze jak to im wyszło zobaczcie sami.
Humor:
W grze jest nawet miejsce na humor. Przerywniki pomiędzy plansza są zabawne. Nadają grze klimatu potwierdzając, iż nie jest ona całkowicie sztywna i pozbawiona jakiegokolwiek "luzu".
Dźwięk:
To jest chyba najsłabszy punkt tej produkcji. Niestety nie mamy w tej grze jakichkolwiek rzeczywistych głosów charakterów. Postacie mówią wymyślonym językiem, co troszkę psuję zabawę. Niestety także muzyka przygrywająca nam podczas rozgrywki pozostawia wiele do życzenia. Oczekiwałem zdecydowanie lepszej oprawy audio.
Gameplay:
Świat w jaki zostaje katapultowany gracz jest w miarę średni, nawet można było by powiedzieć, że niektóre plansze są duże. Gracz może prostą linią wykonywać tylko zadania jakie są potrzebne do posunięcia się na przód we fabule, bądź i też do czego zachęcam, odkrywać świat poprzez własną ciekawość, a później uzupełnić ją dodatkowymi misjami. Po ukończeniu w dane planszy zadań, które musimy wykonać by przejść do następnej planszy, gra daje do naszej dyspozycji parę dodatkowych zadań które warto wykonać, są to m.in.: nasycenie kolorem wszystkie obrazy, pomalowanie wybranych budynków na odpowiedni kolor oraz inne. Podróżując po świecie, skaczemy po wszystkim co się da, robimy także słynną zagrywkę Księcia Persji tzw. bieg po ścianie. Podczas rozgrywki odkrywamy jeszcze inne ruchy, które urozmaicają rozgrywkę. Nasza postać jest jak gąbka i wsiąka w siebie kolor jak i wodę. Blob napełnia się kolorem we fontannach oraz przy pomocy pająków z farbą. Jak wiadomo bez farby nic nie przemienimy w szarym świecie.
Plusy i minusy:
+ otoczka wizualna
+ miła platformówka/zręcznościówka
+ klimat
+ łatwe sterowanie
+ w miarę duży świat
+ płynność gry (nie laguje nawet przy graniu z płyty, a niektóre gry tak..)
+ nie ma problemu ze zgraniem na dysk
+ brak brutalności (rozlewu krwi, jest tylko rozlewanie farby)
+ animacja Bloba
+ Tutriale na początku, by każdy wiedział co jak zrobić
+ bardzo ładnie wyglądające menu gry
+ krótki czas ładowania plansz
+ urozmaicenie podczas ładowania planszy ("strona z komiksu")
+/- delikatny humor (jak dla mnie mogło być go znacznie więcej, dlatego jest to u mnie między plusem a minusem)
- abstrakcyjny język postaci
- brak podkładu rzeczywistego do mowy postaci
- niezbyt udana oprawa audio podczas rozgrywki
- brak możliwości zapisu gry w dowolnej chwili
- mogłaby być mini mapka podczas gry
Pod koniec:
Jeżeli jesteś graczem Hardkorem miłujesz się w CoD, BF i w grach gdzie krew się rozlewa litrami to zdecydowanie nie polecam tej gry. Szkoda będzie twego czasu i pieniędzy (czy też płytki i transferu). Jeżeli natomiast lubisz gry platformowe i nigdy nie spotkałeś się z grą o podobnej oprawie co de Blob 2 to warto zainteresować się tym tytułem. Także jeżeli jesteś rodzicem i poszukiwałbyś jakieś gry dla swego dzieciaka, warto zwrócić na nią uwagę. Gra posiada swój klimat i miło jest się przy niej rozerwać, robiąc sobie przerwę od innych gier, które z roku na roku są takie same tylko lekko podrasowane. Na pewno jest to odmiana w stosunku do CoD, Fify, NFS, GTA4, RDR. Warto de Blob 2 dać szansę.
Ocena
7/10
EDIT:
I stało się w końcu ukończyłem tą gierkę
.
Widać że gierka jest skierowana do młodszych graczy, lecz gdzie nie gdzie mogą natrafić na małe problemy. Były chyba 2-3 momenty w całej mojej grze, gdzie kamera mnie doprowadzała do szału. Skakała tam gdzie nie powinna. Ale na szczęście takich momentów było bardzo mało. Zbytnio nie rozumie po co producencie zatrudniali kogoś do działu "Char. Voices", przecież nasi bohaterowie (ogólnie postacie) w ogóle nie gadają ludzkim językiem. Dla mnie zbyteczne było by zatrudniać parę naście osób do tego jak można było jedną osobę i pobawić się dźwiękiem i też by było oka. Chociaż muszę przyznać że w ostatnim levelu nie jestem pewien czy nie usłyszałem "SUC*", tak chociaż to brzmiało
Na koniec:
- Tak jak już wcześniej napisałem oprawa muzyczna mogła być lepsza + prawdziwy język. Znacznie bardziej wyszło by to gierce na plus.
- Cutscenki bardzo fajne wypełnione humorem mogło ich być więcej i jeszcze więcej humoru. Zdecydowany plus.
- parę godzinek zajęło mi wykonywanie misji głównych + poboczne (odkrywanie całego świata itp itd). Na pewno to nie jest gierka na 1 dzień.
- Credits też bardzo fajne zrobione było czuć pozytywny humorek
.
Z mojej strony mogę szczerze polecić tą grę
miło się w nią gra i na pewno jest czymś innym niż te gry w które gramy na co dzień