Panie neo937, ja uważam zupełnie inaczej.
Dobrze pamiętam jak byłem mały, razem z kumplami zagrywaliśmi się we Froger'a. Dobrą grą był Również Airfix Dogfighter. Potrafiliśmy w to grać bez końca. Zawsze na co zwracalismy uwagę to to by gra działąłą płynnie. Na grafikę wogóle nie patrzyliśmy. Tak jak ja kiedyś, tak widze jak młodzi zagrywają się np. w takiego San Andreas(niestety) to tylko młucą, a w GTA jest tyle broni, a w GTA są takie, a takie samochody, a tu to, a tu tamto. Jarają się pierdołami które włożył deweloper do gry, pewnie się przytym nawet nie starając, zupełnie jak ja kiedyś, że w samolotach mogłem strzelać laserem. Młodszych te wszystkie pierdoły, rajcowąły i nadal rajcują, nie fakt "jak ten laser wyglada, ale fakt ze ten laser jest i co z nim można zrobić" Uważam ze od młodszych grafikę, bardziej cenią sobię starsi wyjadacze, którzy zobaczyli już to i owo, i woleli by zobaczyc to wszystko w lepszej oprawie. Wiedzą że co zobaczyc mieli to zobaczyli, dużo więcej w danej materii już nie uświadczą.
Do tematu, Forza napewno nie jest szczytem możliwości. Pan Dan Greenawalt dobrz mówi, to nie sprzęt a talen programisty tworzy grę taka jaka jest.
Niedługo CryEngine 3, Avatar w 3D. Jeszcze wiele przed nami.