Deweloper gier Jane McGonigal, zabrała głos na konferencji D.I.C.E. Według niej granie w gry ma bardzo wiele zalet.
Uważa, że gry przestają być powoli ucieczką od rzeczywistości i stają się czymś więcej. Coraz częściej są jednym z typów odstresowania i pozwalają się odreagować. Liczby jakie podała są przeogromne. Prawie każdy gracz (ok. 97%) między 18 a 21 rokiem życia spędza tygodniowo 10 godzin na graniu w gry. Daje to około 3 milionów godzin tygodniowo, czyli w ciągu tego czasu spokojnie polecielibyśmy na Słońce i z powrotem. Tak przynajmniej 2 razy. Więc mimo wszystko jakie są plusy:
•Wspólne granie dziecka z rodzicami skutkuje wytworzeniem silniejszej więzi pomiędzy nimi
•Granie w gry nastawione na rozwój socjalny powoduje, że w życiu codziennym jesteś bardziej chętny do pomocy
•Prawie 67 procent z 7,000 ankietowanych zainspirowały gry muzyczne do grania na prawdziwych instrumentach. Również 72 procent zawodowych muzyków stwierdziło, że więcej czasu spędzają na muzyce dzięki tej formie rozrywki
•Granie super atrakcyjnym i heroicznym bohaterem tylko przez 90 sekund powoduję, że jesteśmy bardziej pewni przez następne 24 godziny
•Zauważono znaczny wzrost wydajności merytorycznej u żołnierzy dzięki wykorzystaniu gier komputerowych i symulatorów już po 4 godzinach grania
•Gracze rzadziej mają koszmary oraz częściej mają czysty sen
Całkowicie się zgadzam z opinią pani Jane McGonigal, ponieważ samemu doświadczam wielu inspiracji. Niestety czasami zapominamy o granicy między światem realnym a wirtualnym. Szkoda tylko, że media lubią mówić tylko o wypadkach a nie pozytywnych aspektach grania. A jak jest w Waszym przypadku?
zrodło : Granie w gry ma swoje plusy | XBOX Magazyn
Uważa, że gry przestają być powoli ucieczką od rzeczywistości i stają się czymś więcej. Coraz częściej są jednym z typów odstresowania i pozwalają się odreagować. Liczby jakie podała są przeogromne. Prawie każdy gracz (ok. 97%) między 18 a 21 rokiem życia spędza tygodniowo 10 godzin na graniu w gry. Daje to około 3 milionów godzin tygodniowo, czyli w ciągu tego czasu spokojnie polecielibyśmy na Słońce i z powrotem. Tak przynajmniej 2 razy. Więc mimo wszystko jakie są plusy:
•Wspólne granie dziecka z rodzicami skutkuje wytworzeniem silniejszej więzi pomiędzy nimi
•Granie w gry nastawione na rozwój socjalny powoduje, że w życiu codziennym jesteś bardziej chętny do pomocy
•Prawie 67 procent z 7,000 ankietowanych zainspirowały gry muzyczne do grania na prawdziwych instrumentach. Również 72 procent zawodowych muzyków stwierdziło, że więcej czasu spędzają na muzyce dzięki tej formie rozrywki
•Granie super atrakcyjnym i heroicznym bohaterem tylko przez 90 sekund powoduję, że jesteśmy bardziej pewni przez następne 24 godziny
•Zauważono znaczny wzrost wydajności merytorycznej u żołnierzy dzięki wykorzystaniu gier komputerowych i symulatorów już po 4 godzinach grania
•Gracze rzadziej mają koszmary oraz częściej mają czysty sen
Całkowicie się zgadzam z opinią pani Jane McGonigal, ponieważ samemu doświadczam wielu inspiracji. Niestety czasami zapominamy o granicy między światem realnym a wirtualnym. Szkoda tylko, że media lubią mówić tylko o wypadkach a nie pozytywnych aspektach grania. A jak jest w Waszym przypadku?
zrodło : Granie w gry ma swoje plusy | XBOX Magazyn