Gry w Polsce najdroższe na świecie. Pracujemy prawie dwa dni na jedną kopię

Facepalm

Użytkownik
Użytkownik

Serwis GamePointsNow opublikował szokujące z naszego punktu widzenia statystyki dotyczące cen gier. Z danych o średnich płacach wynika, że Polacy na jedną pudełkową kopię muszą pracować ponad cztery razy dłużej, niż Amerykanie.

Redakcja GamePointsNow wzięła pod uwagę ceny gier na rynku i ich relację do średnich pensji krajowych po opodatkowaniu. Z opublikowanych danych wynika, że przeciętny Polak pracuje ponad 14 godzin, by zarobić na jedną grę. O ile w przypadku kolosów typu Skyrim lub Grand Theft Auto, w których można spędzić długie tygodnie, nie wygląda to tak źle, o tyle statystyki są przerażające, gdy weźmiemy pod uwagę wiele współczesnych produkcji, których ukończenie zajmuje maksymalnie 10 godzin. A jak wiemy, takich nie brakuje.

Jak czytamy w raporcie:

Poniżej zestawienie płac i przeliczenie godzin pracy na ceny gier (wybaczcie, że troszkę krzywo):




Autor:Adzior
Źródło:Gry w Polsce najdroższe na świecie. Pracujemy prawie dwa dni na jedną kopię / CD-Action - Rynek gier
 

Jaa

Użytkownik
Użytkownik
Biedny kraj dla bogatych ludzi :stung:
 

jarek9292

Użytkownik
Użytkownik
wystarczy popracować 2-3 dni na RGH bo inaczej w tym kraju nie można
 

unknow1

Użytkownik
Użytkownik
"średnich pensji krajowych"- przypominam, że w Polsce tzw. średnia krajowa na chwilę obecną wynosi około 3800 zł. Jestem ciekaw, ilu Polaków może się pochwalić takimi zarobkami ;) Zestawienie gówno warte.
 

baczek87

Użytkownik
Użytkownik
"średnich pensji krajowych"- przypominam, że w Polsce tzw. średnia krajowa na chwilę obecną wynosi około 3800 zł. Jestem ciekaw, ilu Polaków może się pochwalić takimi zarobkami ;) Zestawienie gówno warte.
Kazdy kto mial choc troche oleju w glowie wybierajac szkole i nie jest totalnym leniem?
 

Onicniepytaj

Ryżownik
Ryżownik
Xbox One
Użytkownik
@UP
I ma plecy, że ohoho. Iż w momencie kiedy wybierze twoją "ową" szkołę, pracę ma zapewnioną :p.
Takie teksty jak twoje są po prostu JUST FUN.

unknow1
W pełni się z tobą zgadzam.

------

Zestawienie jest tyle warte, ile jest wart zeszłoroczny śnieg..
 

Jechu

V.I.P
V.I.P
XBOX MANIAK
Użytkownik
Game Master
PSforum.pl
Minimalna krajowa to nawet nie połowa tego co tu jest i wiele osób o 15zl/h może tylko pomarzyć. Na rynku gier PC dało się obniżyć ceny gier, szkoda, że o konsolach nikt nie pomyślał.
"średnich pensji krajowych"- przypominam, że w Polsce tzw. średnia krajowa na chwilę obecną wynosi około 3800 zł. Jestem ciekaw, ilu Polaków może się pochwalić takimi zarobkami ;) Zestawienie gówno warte.
Gówno warte to jest Twoje czytanie ze zrozumieniem 3800 brutto = 2700 netto. Redakcja GamePointsNow wzięła pod uwagę ceny gier na rynku i ich relację do średnich pensji krajowych po opodatkowaniu.
 

darvd29

Użytkownik
Użytkownik
A mnie ciekawi jedna rzecz. Popatrzcie na to zestawienie płac. Dlaczego przy np. Finlandii mamy 27852zł, czyli mniej niż u nas, za to w GBP mamy już 24 tysiące funtów? To samo w USA, w polskiej walucie 35 kafli, w GBP - prawie 24. A w Polsce mamy 30000zł i 6 funtów. Tylko w Polsce zgadza się kurs funta 1GBP~5zł? Wyczuwam koszmarnego fejka.
 

Famous

Użytkownik
Użytkownik
hahaha, ciekawe kto niby zarabia min. 15zł/godzinę.. albo jakiś górnik co pracuje już ponad 10lat pod ziemią albo lekarze itp. bo z realnej perspektywy to w tym kraju jest ciężko znaleźć prace za 10zł na godzinę bez żadnych pułapek.. taka prawda i zgadzam się z przedmówcami bo w pOLSCE trzeba mieć albo znajomych gdzie wysoko pracują (którzy mieli znajomych którzy już tam pracowali..) albo mieć rodzinną firmę
 

newuser1

Użytkownik
Użytkownik
Nie wiem ile mają lat użytkownicy nad moim postem (pewnie same nielaty). Ale żeby pracować i zarabiać więcej niż średnia krajowa wystarczy się uczyć fachu i pracować. W szkołach wciąż wpajają, że najważniejsze są kwalifikacje zapominając o kompetencjach. Proponuję wybrać technikum aby zaczerpnąć trochę technicznej wiedzy, następnie jakieś studia/kursy/szkolenia/cokolwiek co nada ci jakąś konkretną specjalność i robić to co lubisz.


"Kazdy kto mial choc troche oleju w glowie wybierajac szkole i nie jest totalnym leniem?"
Dokładnie tacy ludzie zarabiają lepsze pieniążki. Cóż najwięcej marudzą tacy co nie potrafią się konkretnie wypowiedzieć i jak wchodzą do sklepu jako klienci to sprawiają wrażenie niedorozwiniętych.
 

peh

Banned
W tym kraju wypada być bogatym albo po rodzinie, albo wygrywając na loterii. Nawet osiągając ta hipotetyczną "średnią krajową" po miesięcznych opłatach i tak w większosci przypadków zastanawiasz się czy wydać 250zł na premierę.
 

paTherion

Xbox One
Xbox One
Użytkownik
A mnie ciekawi jedna rzecz. Popatrzcie na to zestawienie płac. Dlaczego przy np. Finlandii mamy 27852zł, czyli mniej niż u nas, za to w GBP mamy już 24 tysiące funtów? To samo w USA, w polskiej walucie 35 kafli, w GBP - prawie 24. A w Polsce mamy 30000zł i 6 funtów. Tylko w Polsce zgadza się kurs funta 1GBP~5zł? Wyczuwam koszmarnego fejka.
Kłaniam się wraz z czytaniem ze zrozumieniem. Pierwsza rubryka to wynagrodzenie w LOKALNEJ walucie a druga to przeliczenie go na funty szterlingi. Druga sprawa - skłaniam się ku kolegom którzy uważają iż ta średnia to dla wielu niedoscigniona kwota. I to nie dlatego że mają gówno w głowie, brak wykształcenia czy są leniami. Co prawda udało mi sie tą kwotę przebić w dwóch miejscach w PL (np w stolicy gdzie jednak różnicę niweluje wysoki koszt utrzymania) lecz na dłuższą metę jest to nieosiągalne. Znajomości, wtyki, rodzinne interesy to jedyna droga do osiągniecia sukcesu. Skończyłem technikum, obroniłem maga - sam nie wiem po co. Na szczęście udało się wyjechać i po kilku miesiącach chwytania się różnych prac dostałem stałą posadę w laboratorium w jednym z tutejszych szpitali. Nie będę Was dobijał tym w ile godzin zarabiam na takową grę bo to byłoby dobijanie leżącego ale chcę pokazać że można. Uczcie się języków, grajcie w gry nie czekając na spolszczenia (grałem tak np w morrowinda przy jego premierze wspomagając się słownikiem) i osiągajcie to czego chcecie a nie to co narzuci wam odgórnie jakiś świniak z Wiejskiej. Z całego serca tego wszystkim życzę i przepraszam za offtop :p

Pozdrawiam
 

Famous

Użytkownik
Użytkownik
Nie wiem ile mają lat użytkownicy nad moim postem (pewnie same nielaty). Ale żeby pracować i zarabiać więcej niż średnia krajowa wystarczy się uczyć fachu i pracować. W szkołach wciąż wpajają, że najważniejsze są kwalifikacje zapominając o kompetencjach. Proponuję wybrać technikum aby zaczerpnąć trochę technicznej wiedzy, następnie jakieś studia/kursy/szkolenia/cokolwiek co nada ci jakąś konkretną specjalność i robić to co lubisz.


"Kazdy kto mial choc troche oleju w glowie wybierajac szkole i nie jest totalnym leniem?"
Dokładnie tacy ludzie zarabiają lepsze pieniążki. Cóż najwięcej marudzą tacy co nie potrafią się konkretnie wypowiedzieć i jak wchodzą do sklepu jako klienci to sprawiają wrażenie niedorozwiniętych.
no dziwne dziwne bo ja jestem akurat po technikum i szczerze nie umiem znaleźć pracy a szukam codziennie, chodzi o prace min. 10zł/godzine bo niewolnika nie dam z siebie zrobić.. mam także wielu znajomych którzy ukończyli studia i mogą się chwalić statusem MGR. ale co z tego jak nie ma pracy, naprawdę szukają gdzie się da i nie ma prosto o prace w tym kraju, co z tego że skończysz studia potem jeszcze coś jak i tak nie znajdziesz pracy.. studia w tym kraju to tak naprawdę zapychacz czasu aby poziom bezrobocia szybko nie wzrastał ^^
 

darudek_ek

Użytkownik
Użytkownik
Gry w Polsce najdroższe hehe i to jeszcze na świecie HEHE. Głupota goni głupotę. Ok, są drogie, ale bez przesady. Europa czy świat nie kończy się na kilku państwach. Poziom życia na Litwie, Łotwie, Ukrainie i dziesiątek innych państw jest znacznie niższy niż w Polsce. Patrząc na PKB i gospodarkę, które jako tako odwzorowują poziom życia jesteśmy między 2 a 3 dziesiątką, a państw jest grubo ponad 200.

Co ma powiedzieć taki Ukrainiec, który za miesiąc pracy zarobi tyle co Polak w ciągu tygodnia? Myślicie, że tam gry są po 50 PLN? To zestawienie jest tendencyjne i obrazuje sytuacje Polski względem najbogatszych państw. Takie samo porównanie mogą zrobić na Ukrainie, wrzucić Mołdawie, Rumunie, Bułgarię i kilka innych biednych krajów. Wtedy sytuacja będzie taka jak ta w tabelce. W Polsce gry będa najtańsze... na świecie.

W kwestiach pracy, temat morze. Z jednej strony podstawą jest szkoła techniczna i fach w łapie. Jeśli potrafi się robić doskonale jedną rzecz to kasę można trzepać nawet w Polsce. Z drugiej strony jak się popatrzy na ludzi, którzy prowadzą własne interesy to bardzo często są to pomysły błahe i nie potrzeba do tego żadnego wykształcenia, ważny jest pomysł.

Dziś magistra z kierunków nietechnicznych może zrobić każdy, ale to żadnej pracy nie gwarantuje. Jeśli ktoś nie ma pomysłu na własny biznes lub bogatych rodziców, albo znajomości to ma dwie opcje, albo kierunek techniczny albo walizki i lotnisko. Przy czym nawet nie sztuką jest zrobić inżyniera, ale liczy się jeszcze to co się z tej szkoły wyniosło i rzecz najważniejsza - papiery. Nie dyplom, ale certyfikaty, uprawnienia, które najlepiej robić albo na własną rękę, albo szukać dofinansowania. Sam inżynier bez dodatkowych dokumentów nie gwarantuje dobrej pracy w Polsce. Inżynier z odpowiednimi uprawnieniami i odpowiednią wiedzą wyniesioną z uczelni da pracę każdemu bez znajomości i bynajmniej nie za 1200 na miesiąc. Pracodawca doskonale zdaje sobie sprawę, że dziś inżynierów z różnej dziedziny są na pęczki. Dlatego przyjmując kogoś do pracy nie tylko patrzy na CV, ale plik dodatkowych dokumentów. Te dokumenty oczywiście kosztują sporo, ale jest to inwestycja w siebie. Dla przykłądu po spawalnictwie można mieć przez nazwiskiem mgr inż. oraz uprawnienia na badania spoin metodą RTG, ultradźwiękową i kilka innych. Koszt uprawnień to jakieś 10 000 PLN, a wypłata 4000 na łapę. Jeśli się chce to się da.
 

newuser1

Użytkownik
Użytkownik
no dziwne dziwne bo ja jestem akurat po technikum i szczerze nie umiem znaleźć pracy a szukam codziennie, chodzi o prace min. 10zł/godzine bo niewolnika nie dam z siebie zrobić.. mam także wielu znajomych którzy ukończyli studia i mogą się chwalić statusem MGR. ale co z tego jak nie ma pracy, naprawdę szukają gdzie się da i nie ma prosto o prace w tym kraju, co z tego że skończysz studia potem jeszcze coś jak i tak nie znajdziesz pracy.. studia w tym kraju to tak naprawdę zapychacz czasu aby poziom bezrobocia szybko nie wzrastał ^^
Jeśli chodzi o studia to masz troszkę racji, że zapychają czas, ale ZAWSZE wyniesiesz z nich bardzo potrzebną wiedzę, której nie jesteś w stanie nabyć sam lub po samym technikum.

Co do twojej osoby, ja też skończyłem technikum w konkretnym kierunku z konkretnym zawodem i nie wyobrażam sobie z samym technikiem iść dzisiaj do pracy. Podczas studiów nabyłem dodatkowo wiedzy tak na oko z 5x więcej niż w samym technikum, dlatego że na studiach miałem więcej przedmiotów ukierunkowanych na to co robię (pomijając beznadziejne przedmioty w ogóle nie potrzebne w życiu zawodowym). Polecam ci rozwijać się dalej, bo duże pieniążki zarobisz albo w swoim własnym interesie albo w dużej korporacji, ale w tym wypadku możesz mieć bardzo dużą odpowiedzialność w swoich rękach i musisz być bardzo dobrze wyszkolony w tym co chcesz robić.

Jeśli MGR nie potrafi znaleźć pracy to albo, dlatego że wymaga kokosów na samym początku pracy bez doświadczenia albo dlatego, że skończył zarządzanie,politologie lub inny beznadziejny kierunek.
 

ZdzichoTnT

Użytkownik
Użytkownik
Gry w Polsce najdroższe hehe i to jeszcze na świecie HEHE. Głupota goni głupotę. Ok, są drogie, ale bez przesady. Europa czy świat nie kończy się na kilku państwach. Poziom życia na Litwie, Łotwie, Ukrainie i dziesiątek innych państw jest znacznie niższy niż w Polsce. Patrząc na PKB i gospodarkę, które jako tako odwzorowują poziom życia jesteśmy między 2 a 3 dziesiątką, a państw jest grubo ponad 200.
A ty chcesz się porównywać z Białorusią Ukrainą i Zimbabwe czy z krajami europy zachodniej. Bo ja na zachodzie widzę swoje miejsce a nie na wschodzie.
 

newuser1

Użytkownik
Użytkownik
A ty chcesz się porównywać z Białorusią Ukrainą i Zimbabwe czy z krajami europy zachodniej. Bo ja na zachodzie widzę swoje miejsce a nie na wschodzie.
Zmartwię cie.
Skład wschodniej europy:
Białoruś
Bułgaria
Czechy
Mołdawia
Polska
Rumunia
Rosja
Słowacja
Ukraina
Węgry

Skład europy zachodniej:
Austria
Belgia
Francja
Niemcy
Liechtenstein
Luksemburg
Monako
Holandia
Szwajcaria

Jeśli jedziesz na wyspy, czy gdziekolwiek emigrujesz do pracy to wszędzie nazwą cię imigrantem ze wschodniej europy.

No chyba, że mieszkasz w GER lub europie zachodniej to w ogóle nie masz tutaj nic do dodania bo przecież gry masz tańsze i mniej musisz na nie pracować.
 

darudek_ek

Użytkownik
Użytkownik
A ty chcesz się porównywać z Białorusią Ukrainą i Zimbabwe czy z krajami europy zachodniej. Bo ja na zachodzie widzę swoje miejsce a nie na wschodzie.
Ale Polska pomijając pewnego okresy historyczne NIGDY nie była potęgą ani gospodarczą, ani ekonomiczną. Nie śpimy na surowcach, nie produkujemy towarów o które wszyscy by się zabijali i nie opracowywujemy przełomowych technologii. Nie mamy takich walorów turystycznych jak kraje śródzeimnomorskie, słynnych na cały świat zabytków, marek czy firm. Można wymienić jeszcze wiele czynników kształtujących dobrobyt i potęgę kraju, ale niech będzie tyle.

Oczywiście w każdym z tych aspektów można znaleźć wyjątki, ale lista na tle innych krajów zachodniej Europy będzie krótka. Państwo buduje swoją potęgę przez setki lat. Oczywiście pomijam tutaj historię, wojny, rozbiory, bo nie oto chodzi mimo, że miał wpływ bardzo duży na obecny obraz kraju.

Filozofia jest prosta, aby ludziom żyło się dobrze (na poziomie zachodnich sąsiadów) państwo musi mieć pieniądze na to. A pieniądze biorą się z czynników, które, wymieniłem wyżej. I ponieważ Polsce daleko pod względem wymienionych aspektów do zachodnich sąsiadów - w tym kraju nigdy nie będzie tak jak na zachodzie, bo nie ma do tego żadnych podstaw. Podstawy - patrz pierwszy akapit.

Patrząc na historię byliśmy potęgą zawsze na wschód (posiadając w Królestwie ziemie obecnych państw wschodnich) i nigdy na zachód. Ptęga Polski skończyła się w XIX wieku, a zachód zaczął rozwijać.

Oczywiście możesz porównywać jak chcesz, ale Twoje porównanie jest błędne. Polsce zawsze będzie bliżej krajom wschodnim, nigdy zachodnim. Polska nigdy nie zrówna się z poziomem państw zachodnich, jest to niemożliwe. Historia musiałaby się powtórzyć i potoczyć inaczej...
 

Coller22

Użytkownik
Użytkownik
Kazdy kto mial choc troche oleju w glowie wybierajac szkole i nie jest totalnym leniem?
Nie wiem skąd takie info ale chyba jesteś nadal w gimbazie bo tylko jeszcze tam wpajają że po studiach masz pracę od "ręki" i 6000zł na rękę (wiem bo mi takie też coś wpajali -.-) , polecam poczytać o tym co dzieje się w tym kraju że 3/4 lata za granice w poszukiwaniu lepszego życia, ludzie kończą studia i uciekają, ciekawe czy ty dałbyś radę utrzymać mieszkanie, zapłacić za prąd, opłacić samochód tankować go, i kupić kilkanaście NOWYCH gier na konsolę, za 1400zł miesięcznie i nie ściemniaj że ludzie koszą tu po 3000zł bo tak mają panowie prezesowie i państwo które ma takich w rodzinnie albo jak jesteś w polityce...
"newuser1" co do twojego posta to jeżeli miałbym wybierać między wygodniejszym życiem za granicą a nazywanym być imigrantem, czy zostać z rodakami którzy tak samo mieliby stać i patrzeć jak rząd nas okrada to wybieram to pierwsze.
 

Altres

V.I.P
V.I.P
Użytkownik
Zmartwię cie.
Skład wschodniej europy:
Białoruś
Bułgaria
Czechy
Mołdawia
Polska
Rumunia
Rosja
Słowacja
Ukraina
Węgry

Skład europy zachodniej:
Austria
Belgia
Francja
Niemcy
Liechtenstein
Luksemburg
Monako
Holandia
Szwajcaria

Jeśli jedziesz na wyspy, czy gdziekolwiek emigrujesz do pracy to wszędzie nazwą cię imigrantem ze wschodniej europy.

No chyba, że mieszkasz w GER lub europie zachodniej to w ogóle nie masz tutaj nic do dodania bo przecież gry masz tańsze i mniej musisz na nie pracować.
Zmartwię cię, to tylko wersja ONZ według innych "organizacji" jesteśmy albo zachodnią albo centralną, zaś geograficznie jesteśmy po stronie zachodniej blisko centrum zaś ono jest w niedalekiej odległości od Wilna. Ale idąc dalej tym tropem to też jest dużo wersji np że środek europy znajduje się na terenie Litwy, Polski, Niemiec, Austrii, Słowenii,Czech, Słowacji, Rumunii, Ukrainy (Diłowe w okolicy Rachowa) lub Białorusi. Także jak widać różnie to bywa.

P.s Za granicą każdy ma w 4 literach czy jesteś z zachodniej czy wschodniej europy ten podział jest w zasadzie nie używany przez nikogo.


Przypominam o bezwzględnym zakazie rozmów o polityce.
 

Do góry Bottom