Postanowiłem dać tej grze szanse, bo zainteresował mnie zwiastun/trailer.. Niestety to było źle posunięcie z mojej strony. Ta gra to istna porażka. Dlaczego? Nie dojść, że sterowanie wydaje się jakieś strasznie sztywne to ta gra ma perfidne dropy fpsów podczas rozgrywki i cutscenek. Co naprawdę psuje rozgrywkę i nie pozwala czerpać jakiejkolwiek przyjemności z siania pseudo destrukcji - która też wypada trochę słabo.
Szala goryczy w moim przypadku przelała się w momencie powtórzenia chyba 8 raz misji gdzie trzeba bronić satelitę przed wrogimi dronami i śmigłowcami wykorzystując do tego działo przeciwlotnicze (bodajże specem nie jestem .), które ładnie zasłania nam pole widoku..
Powtarzałem misję kilkukrotnie nie widząc z której strony przeciwnik ostrzeliwuje satelitę bo śmigłowce i drony pięknie zlewały się z drzewami będącymi w tle..
Po tym wszystkim odechciało mi się grania w tą grę. Patrząc na to, że wytrzymałem z Crackdown 3 do końca jestem zdruzgotany, że Just Cause 4 tak mnie rozczarowało.
Grałem na zwykłym xbox one fat