Uwaga, poniższy news zawiera ogromne stężenie opinii analityków, którzy wieszczą, iż w przeciągu trzech najbliższych lat Microsoft zamknie oddział odpowiedzialny za gry i konsole, albo go sprzeda.
Zdziwieni? Wszyscy oczekują nadejścia nowej generacji konsol, a coraz więcej osób stwierdza, że Microsoft z tego "wyścigu zbrojeń" może już niedługo wypaść, albo przekazać pałeczkę komuś innemu.
Wiem, brzmi to jak bajka, ale podobno liczby nie kłamią, a te mówią, że na konsolach i grach Microsoft zarabia grosze w porównaniu z tym, jakie zyski generuje Windows i pakiety Office stanowiące ponad 75% wszystkich dochodów giganta z Redmond. Warto jednak dodać, że i te wyniki są coraz mniej okazałe.
Czy to już powód do paniki? Dla niektórych tak, bowiem słupki działu rozrywkowego coraz bardziej zbliżają się do zera.
Adam Hartung, analityk wypowiadający się na łamach Forbesa, nie boi się wieszczyć rychłego końca Xboksa:
Dział rozrywkowy zostanie całkowicie wydzielony i sprzedany komuś pokroju Sony.
Niemożność generowania zysków jedynie odciąga wzrok od walki o ratowanie Windowsa, a kierownictwo Microsoftu już dawno pokazało, że nie mają pojęcia, jak w opłacalny sposób podnosić zyski.
Microsoft zarabia ponad 75% na Windowsie i pakietach Office. Mniej niż 25 procent generują serwery i inne narzędzia. Microsoft nie zarabia natomiast nic na Xboksie/Kinekcie tracąc ogromne pieniądze ładowane w obsługę sieci.
Nie ważne, jak bardzo ktoś lubi produkty Microsoftu nie sygnowane znaczkiem Windows, bez historycznych wyników sprzedaży Windowsa i Office'a Microsoft nie utrzyma płynności finansowej.
Klęska jest nieunikniona. Na tym etapie nawet nowy szef Microsoftu nic nie zdziała. Gra skończona. Ballmer przegrał. A jeżeli zainwestowałeś pieniądze w Microsoft, to znikną one razem z całą firmą.
skopiowane z: http://gamezilla.komputerswiat.pl/newsy/2013/04/microsoft-sprzeda-xboksa-i-upadnie
Mi osobiście ciężko jest w to uwierzyć, taki gigant jak M$ miałby sprzedać prawa do Xboxa zaledwie po świeżo wydanym nex-genie. Analitycy najwidoczniej muszą się z czegoś utrzymywać, a może to prawda i taki, np. Samsung wykupił by prawa do Xboxa i dał nam to czego M$ nie potrafił lub nie chciał?
Tym bardziej nawet przez myśl by mi nie przeszło, aby M$ miał upaść... czasami czytając takie artykuły nie wiem czy się śmiać czy płakać.