Plusy
- fabuła trzyma poziom. Czasem nagina trochę kanon, ale czuć klimat Śródziemia i przybliża trochę przestrzeń czasową nieznaną z filmów. Jak ktoś nie kojarzy za bardzo historii świata Tolkiena spoza Władcy Pierścieni to może dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy
- system walki zaczerpnięty z Batmana
- system Nemezis. Podobno w wersji na stare konsole miał być okrojony, jeśli tak jest to z chęcią dowiem się o co chodzi. Póki co jest całkiem fajny, bo każda przegrana lub wygrana ma wpływ na strukturę armii Saurona
- drzewko rozwoju postaci
- design orków
Minusy
- uciążliwe, irytujące i bardzo częste loadingi. Każde wejście lub wyjście do ekranu mapy czy menu czy zakończenie cutscenki sprawia że musimy czekać kilka sekund. Mocno to denerwuje, bo pierwszy raz spotykam się z czymś takim na x360. Tym bardziej że nie za bardzo widzę powód którym miałoby to być wywołane - gra ani nie ma specjalnie dużego świata, ani nie jest zbyt ładna
- przeciętna oprawa graficzna, nawet biorąc pod uwagę fakt że to past gen
- małe zróżnicowanie przeciwników i ich cech (słabości, fobie, etc.)
Ogólnie gra na 6-7/10. Jak ktoś ma nową konsolę albo mocnego PC to raczej tam powinien sięgnąć po tą grę, bo podejrzewam że przynajmniej dwa pierwsze minusy w wersjach na komputer i obecne konsole są wyeliminowane.