-=SETH=-
-= XBOX GOD =-
Członek Załogi
Administrator
XBF
Super Moderator
Xbox One
V.I.P
Pomocnik
XBOX MANIAK
Game Master
Liga XboxForum.pl
Achievement Hunter
PSforum.pl
Temat mikrotransakcji w grach wraca jak bumerang. Trudno się temu jednak dziwić, skoro wydawcy stosują je z taką chęcią w ostatnich latach.
Tym razem napiszemy o mikrotransakcjach w Need for Speed: Payback. Wiadomo już, że w najnowszych wyścigach Ghost Games gracze skorzystają z systemu mikropłatności.
Temat postanowił rozwinąć Marcus Nilsson, główny producent Need for Speed: Payback z Ghost Games. Deweloper twierdzi, że obecność mikrotransakcji w grach AAA jest uzasadniona z tego powodu, że produkcja gier staje się coraz droższa, a cena 60 dolarów jest za mała, by pokryć wciąż puchnące budżety.
Pytanie czy nie lepiej byłoby podnieść cenę nowych gier o kilka dolarów i oszczędzić nam mikrotransakcji, których obecność przecież w mniejszym lub większym stopniu wpływa na balans rozgrywki (najczęściej deweloperzy ciążą ku grindowi, by zachęcić w ten sposób graczy do zakupów)."Ceny gier w sklepach się nie podniosły. Wiem jednak, że ich produkcja jest droższa, niż kiedykolwiek wcześniej. Uniwersum gier zmienia się na naszych oczach. Coraz więcej osób gra coraz dłużej w mniejszą liczbę tytułów. Istotne jest maksymalne zaangażowanie gracza. Pytanie jak zapewnić im dłuższą rozgrywkę?
Trudno znaleźć złoty środek i kompromis, który każdemu się spodoba. (...) W Need for Speed: Payback po zakończeniu wyścigu otrzymujesz kartę. Masz do wyboru trzy karty i wybierasz jedną (generowaną losowo). Możesz założyć to do samochodu, wysłać na śmietnik albo sprzedać za kasę" - powiedział Marcus Nilsson ze studia Ghost Games.
Need for Speed: Payback trafi na rynek już 10 listopada. Od kilku dni tytuł dostępny jest jednak w abonamencie EA Access. Jak oceniacie tę pokaźną próbkę gameplayu?