Sam mam 15 lat. Jeżdże do firmy, która produkuje gazety, szef dzwoni do mnie jak wychodzi "z gadżetami" wtedy ja muszę wrzucać dodatki do gazety i zafoliować, ale z kumplem pracuję, przynajmniej raźniej. Ciężko siębyło dostać, ale na szczęście mój wujek tam pracuje i i szefowi dobre słowo o nas wspomniał. Za zlecenie mam od 200 do 250zł i tak jeżdże z 2 razy w miesiącu ( Na nocki, jak idę potem do szkol to jak zombie wyglądam). RAdzę ci poszukać czy nie amsz nigdzie w okolicy takich forim, które potrzebują ludzi do takich błachostek.
Pozdrawiam.