Problemy z serwerami Battlefield 1 i Battlefield 4 to robota hakerów. EA obiecuje poprawę sytuacji

-=SETH=-

-= XBOX GOD =-
Członek Załogi
Administrator
XBF
Super Moderator
Xbox One
V.I.P
Pomocnik
XBOX MANIAK
Game Master
Liga XboxForum.pl
Achievement Hunter
PSforum.pl



Testy Battlefield 1 przyciągnęły przed telewizory oraz monitory tysiące graczy, ale podobno to nie liczba zainteresowanych spowodowała wczorajsze problemy z serwerami. Firma obiecuje poprawę sytuacji.

Wczoraj wielu graczy zderzyło się ze ścianą. Pierwszy dzień testów Battlefield 1 zakończył się sporymi problemami z serwerami. Zainteresowani mogli sądzić, że to liczba chętnych wywróciła serwery Electronic Arts, ale tym razem to nie wina maszyn.

Do ataku DDoS przyznali się hakerzy ukrywający się pod nazwą PoodleCorp. Przedstawiciele grupy potwierdzili, że są odpowiedzialni za problem z Battlefieldem i dopiero po 12 godzinach gracze mogli ponownie cieszyć się rozgrywką w Battlefield 1 i Battlefield 4.

Electronic Arts oczywiście nie komentuje sytuacji. Firma tylko na początku potwierdziła niedogodności z sieciowymi usługami, a następnie poinformowano o poprawie. Korporacja obiecała również, że dzisiejsze zmagania mają odbyć się bez podobnych problemów. Warto jednak zaznaczyć, że w Sieci pojawiają się opinie, według których PoodleCorp nie jest odpowiedzialne za przeciążenie serwerów. W sumie niezależnie od opinii – możemy mieć nadzieję, że dzisiaj wieczorem będziemy mogli bez przeszkód postrzelać.


 

Abandon

Użytkownik
Użytkownik
Świeżak
Już od wczoraj to wiadomo
 

Maik

Użytkownik
Użytkownik
Coś mi się wydaje ze ci Poodlecorp to jakaś bajka ^^.
My jesteśmy niewinni zwalimy to na jakiś atak na jakże popularnego i super bfa 1.

Wysłano z AK-47
 

krzys1190

Xbox One
Xbox One
Użytkownik
Łatwo zrzucić na hakerów bo i tak tego nie sprawdzimy, zastanawiam się jaki mieliby powód.
 

Abandon

Użytkownik
Użytkownik
Świeżak
Akurat do denerwowania jakiejś społeczności nie trzeba wielu powodów . Nie pierwszy i nie ostatni raz takie lub podobne problemy natrafimy
 

Do góry Bottom