Prototype - opinie
- Thread starter jakp
- Rozpoczęty
No mógłby zamówić, ale gra by nie poszła, bo to NTSC a my mamy konsole PAL.
po 20 minutach grania gra mnie znudzila ciekawy pomysl grafika srednia, nie ma klimatu, cutscenki bardziej wciagaja niz sama gra...
świetna giera na początku zbierałem szcznene z podłogi;p Dopiero zaczynam wiec moze mi ktos powiedziec jak są zaznaczone głowne misje na mapie( co tą są te zielone stopy)??
Taka jakaś nijaka ;P Na pewno spodziewałem się więcej po tej grze. Zwykła sieczka, skaczesz po budynkach i zabijasz. Zagrać można ale nie spodziewajcie sie cudów 
Trochę moim zdaniem przesadzacie z ocenami. Ta gra to nie jest żadna rewelacja: grafika dość przeciętna, a sama grywalność wcale nie taka dobra. Taka typowa nawalanka + dodane ciekawe ruchy typu skakanie, chodzenie po ścianach, latanie. Dla mnie nic nadzwyczajnego, gra przyzwoita ale nie spowodowała u mnie "opadu szczęki". Szczerze to liczyłem na więcej, a będzie to gra jakich wiele
Kilka słów ode mnie...
Na Prototype czekałem z niecierpliwością, a po zagraniu mogę powiedzieć, że się nie rozczarowałem. Dobry klimat - cutscenki (zarówno te dotyczące głównych misji, jak ponad 130 związanych z historią głównego bohatera i całym incydentem, które nabywamy 'konsumując' odpowiednie osoby), teksty wykrzykiwane przez żołnierzy, hektolitry krwi, konsumowanie przeciwników, infiltracje. Świetnie można się też bawić rozpruwając zainfekowanych czołgiem, czy helikopterem
Grafika? Nie wiem, co w niej złego. Modele postaci są dobre, animacje też, a przede wszystkim gra ani na chwilkę nie zwolniła (grałem łącznie jakieś 7 godzin). Może i tekstury budynków nie powodują opadania szczęki, ale to akurat najmniejszy problem.
Gameplay. Ruchów jest dużo - zarówno pod względem przemieszczania się jak i walki. Większość gry spędza się 'na nogach', jednak można skorzystać z wymienionych wcześniej pojazdów - czołgu i helikoptera.
Do 31 głównych misji dochodzi sporo 'wyzwań' wykonywanych głównie na czas, jak zabicie danej liczby przeciwników w przeciągu minuty, czy jak najszybsze 'przebieganie' przez punkty kontrole, albo skonsumowanie kilku wyznaczonych przeciwników.
Zdolności głównego bohatera stale się ulepsza, wydając na to doświadczenie zebrane podczas gry.
Nie chce mi się teraz więcej pisać . W skrócie - gra zdecydowanie warta uwagi, chyba, że jesteś zwolennikiem realizmu, albo po prostu wolisz 'grzeczne' gry, a przekleństwa (które tu można często usłyszeć) czy przemoc odrzucają cię od monitora
Na Prototype czekałem z niecierpliwością, a po zagraniu mogę powiedzieć, że się nie rozczarowałem. Dobry klimat - cutscenki (zarówno te dotyczące głównych misji, jak ponad 130 związanych z historią głównego bohatera i całym incydentem, które nabywamy 'konsumując' odpowiednie osoby), teksty wykrzykiwane przez żołnierzy, hektolitry krwi, konsumowanie przeciwników, infiltracje. Świetnie można się też bawić rozpruwając zainfekowanych czołgiem, czy helikopterem
Grafika? Nie wiem, co w niej złego. Modele postaci są dobre, animacje też, a przede wszystkim gra ani na chwilkę nie zwolniła (grałem łącznie jakieś 7 godzin). Może i tekstury budynków nie powodują opadania szczęki, ale to akurat najmniejszy problem.
Gameplay. Ruchów jest dużo - zarówno pod względem przemieszczania się jak i walki. Większość gry spędza się 'na nogach', jednak można skorzystać z wymienionych wcześniej pojazdów - czołgu i helikoptera.
Do 31 głównych misji dochodzi sporo 'wyzwań' wykonywanych głównie na czas, jak zabicie danej liczby przeciwników w przeciągu minuty, czy jak najszybsze 'przebieganie' przez punkty kontrole, albo skonsumowanie kilku wyznaczonych przeciwników.
Zdolności głównego bohatera stale się ulepsza, wydając na to doświadczenie zebrane podczas gry.
Nie chce mi się teraz więcej pisać . W skrócie - gra zdecydowanie warta uwagi, chyba, że jesteś zwolennikiem realizmu, albo po prostu wolisz 'grzeczne' gry, a przekleństwa (które tu można często usłyszeć) czy przemoc odrzucają cię od monitora
No w sumie po gierce spodziewałem się tego co dostalem, czyli prawie identycznych misji, średniej fabuły i grafy w stylu GTA...
No ale bohater jest zarypisty, bo wersja bardziej wysportowanego Altaira z małą mutacją ciała to jest już cośD. Gra się niby jak w ostatniego Hulka ale tutaj jest bardziej krwisto co można zaliczyc na +. Jak ktoś gra od czasu do czasu jak ja to gierka mu styknie
No ale bohater jest zarypisty, bo wersja bardziej wysportowanego Altaira z małą mutacją ciała to jest już coś
D. Gra się niby jak w ostatniego Hulka ale tutaj jest bardziej krwisto co można zaliczyc na +. Jak ktoś gra od czasu do czasu jak ja to gierka mu styknieNie wiem o ktore GTA ci chodzi ale jesli o IV to w GTA grafika jest o wiele lepsza!No w sumie po gierce spodziewałem się tego co dostalem, czyli prawie identycznych misji, średniej fabuły i grafy w stylu GTA...
No ale bohater jest zarypisty, bo wersja bardziej wysportowanego Altaira z małą mutacją ciała to jest już coś
A co do gry to jest bardzo fajna tylko jak dla mnie to mogło by być trochę mniej chaosu
Grafika może nie jest taka jak w GoW 2 czy Gta 4 ale moim zdaniem niewiele Prototype'owi brakuje. Poza tym, na ekranie zawsze się coś dzieje - tłumy ludzi, wrogów lub mnóstwo budynków. Ponadto animacja bohatera jest świetna a gra ani razu nie zwolniła.
Jeśli chodzi o grywalność, to gra spełniła wszystkie moje oczekiwania - misje główne, dodatkowe eventy, spora różnorodność przeciwników, sporo kombosów i dużo możliwości rozwoju bohatera. Miasto wygląda nieźle a widok Alexa chodzącego po ścianach wielkich budynków lub spadającego z kilkuset metrów i wychodzącego bez szwanku zapewnia niebywałą frajdę i poczucie bycia 'badassem'.
Od siebie daję tej grze 9/10. 9 a nie więcej tylko dlatego, że według mnie istnieje tylko jedna gra na xboxa która zasługuje na więcej (a tą grą jest oczywiście Bioshock).
Jeśli chodzi o grywalność, to gra spełniła wszystkie moje oczekiwania - misje główne, dodatkowe eventy, spora różnorodność przeciwników, sporo kombosów i dużo możliwości rozwoju bohatera. Miasto wygląda nieźle a widok Alexa chodzącego po ścianach wielkich budynków lub spadającego z kilkuset metrów i wychodzącego bez szwanku zapewnia niebywałą frajdę i poczucie bycia 'badassem'.
Od siebie daję tej grze 9/10. 9 a nie więcej tylko dlatego, że według mnie istnieje tylko jedna gra na xboxa która zasługuje na więcej (a tą grą jest oczywiście Bioshock).