Witam.Czy tez sie obawiacie przyszlej generacji konsol ze tylko bedzie sie dalo kupic gre przez neta?ze nie bedzie kopii zapasowych,ze nie bedzie stac wiekszosci polskich graczy na nowe gry?ze byc moze za 4 lata nie bedzie juz na polkach sklepowych pudelek z grami tylko dlc?a co sie z tym wiaze,ze jesli kupimy gre przez neta,potem nastepna i zaintalujemy ja na dysku i padnie nam konsola to ciekawe czy bedzie mozna odzyskac gry na innej konsoli?nie bedzie juz wymian z kolegami,gry beda strasznie drogie i pewnie wiekszosci graczy beda grali na starej generacji konsol.Co o tym sadzicie?
Przyszla generacja konsol
- Thread starter Maniak123
- Rozpoczęty
zacząłeś dość ciekawy temat. wydaje mi się że jest to mało prawdopodobne, ponieważ lepsze graficznie i bardziej zaawansowane gry bedą wydawane na blue ray, poniewaz ich objętość będzie dość znaczna- kilkanaście do kilkadziesiąt GB. pobranie takiej ilości danych z sieci byłoby masakrą. dla producentów też byłoby to średnio opłacalne, ponieważ musieliby utrzymywać olbrzymią ilość serwerów- wyobrażasz sobie premierę jakiejś super gry i kilkaset tysięcy graczy próbujących w danej chwili pobrać 50GB danych? bo ja niebardzo...
No wlasnie i tu sie pojawia juz pierwszy problem INTERNET, w polsce malo kto ma super szybki internet ktory pociagnie to wszystko aby pobrac gre np ważącą 50gb i granie przez siec,dlatego tak jak pisze ze polskich graczy czeka katastrofa,bo na zachodzie jest tani net,ludzie zarabiaja wiecej kasy,nawet na obecnej generacji konsol mozna kupic gre duzo taniej po premierze niz u nas w kraju,Nie mowie ze polacy nie maja pieniedzy,ale częsc maniakow to jeszcze dzieciaki ktorych utrzymuja rodzice i nie beda wydawac takiej kasy na gry dla swoich pociech.A sami pewnie kupiliscie x360 bo sa kopie zapasowe,ja osobiscie wole ps3 ale nie "stac mnie" na kupno tylu oryginalnych gier ktore mam w kolekcji kopii zapasowych,chyba wiecie o co mi chodzi?Polska jest daleko w tyle za innymi krajami,kiedy bedzie u nas x box live?olewaja nas i tyle,a najgorsze jeszcze przed nami,ja sie boje ze za pare lat bede ogladal pisma konsolowe a tam nowosci i nie bede mogl w nie zagrac z powodu......................
Gry w formie pudełkowej tak szybko nie znikną, przynajmniej nie dopóki standardem wśród prędkości nie będzie prędkość pozwalająca ściągnąć grę w przeciągu godziny/dwóch.
Choć ja tam wole pudełkowe wersje bo ładnie sie prezentują na półce.
Gdyby wprowadzili dystrybucje cyfrową jako podstawowa i jedyna możliwość ( usunięcie z konsoli napędów) to każdy będzie miał swoje konto tak jak i teraz i każda kupiona gra będzie odnotowywana później każde jej pobranie będzie darmowe więc w razie awarii ściągać sie będzie na nowo.
Ponoć konsole mają zostać w pełni wyparte z rynku ( gra poprzez internet bez pobierania gry do siebie i za pomocą telewizora na servie) jeżeli tak to aktualna generacja konsol jest ostatnią lub przedostatnią. Nie ma sensu spekulować póki żaden koncern nie ogłosił, że trwają prace nad konsolą nowej generacji.
Choć ja tam wole pudełkowe wersje bo ładnie sie prezentują na półce.
Gdyby wprowadzili dystrybucje cyfrową jako podstawowa i jedyna możliwość ( usunięcie z konsoli napędów) to każdy będzie miał swoje konto tak jak i teraz i każda kupiona gra będzie odnotowywana później każde jej pobranie będzie darmowe więc w razie awarii ściągać sie będzie na nowo.
Ponoć konsole mają zostać w pełni wyparte z rynku ( gra poprzez internet bez pobierania gry do siebie i za pomocą telewizora na servie) jeżeli tak to aktualna generacja konsol jest ostatnią lub przedostatnią. Nie ma sensu spekulować póki żaden koncern nie ogłosił, że trwają prace nad konsolą nowej generacji.
Ludzie z firmy sony chcą właśnie postawić to tak by gry będzie można kupić tylko z PSN mowa o nowym PSP...
Jak już ktoś wcześniej napisał - pudełka ładnie prezentują się na półkach 
Mnie się tam podoba tak jak jest teraz z xboxem - kupuje normalne gry w pudełkach, a gry Arcade (dla oderwania) ściągam z XBL
Chociaż dla producentów gier lepsze by było, aby nie było wersji pudełkowych, bo nie było by sprzedawania używek co zwiększyło by ich dochody...
W ciągu najbliższych 5 lat raczej tego nie będzie... Ja się tam nie martwię i gram ;]
Mnie się tam podoba tak jak jest teraz z xboxem - kupuje normalne gry w pudełkach, a gry Arcade (dla oderwania) ściągam z XBL
Chociaż dla producentów gier lepsze by było, aby nie było wersji pudełkowych, bo nie było by sprzedawania używek co zwiększyło by ich dochody...
W ciągu najbliższych 5 lat raczej tego nie będzie... Ja się tam nie martwię i gram ;]
I co mnie w tym przeraza najbardziej?to ze odstajemy z netem od innych zachodnich panstw,to ze mamy najdrozszy net w calej europie,a najnizsze zarobki to ze na nowosci bedziemy patrzec z wywieszonym jęzorem i nie bedzie nas stac na gry bo sie skoncza kopie zapasowe,a takie firmy jak Microsoft lub sony maja gleboko w powazaniu nasz kraj.Beda zarabiac na graczach z zachodu ktorych stac na nowosci,na szybki net itd.Co o tym sadzi reszta?pozdro dla wszystkich graczy maniakow
Problem jest taki, że u nas wszystko kosztuje jak na Zachodzie, a zarobki są cztery razy mniejsze. Nie jest to tylko problem konsol czy gier w ogóle.
W Anglii czy we Francji mieć oryginalne ciuchy takich firm jak Nike, Adidas czy Tommy Hillfiger to nieduży wysiłek finansowy (wyobraźcie sobie, że bluza Nike kosztuje u nas 50zł...), natomiast w Polsce, żeby być markowym od stóp do głów trzeba na siebie włożyć 1200-1500zł, czyli pół średniej krajowej. Paranoja jakaś.
W Anglii czy we Francji mieć oryginalne ciuchy takich firm jak Nike, Adidas czy Tommy Hillfiger to nieduży wysiłek finansowy (wyobraźcie sobie, że bluza Nike kosztuje u nas 50zł...), natomiast w Polsce, żeby być markowym od stóp do głów trzeba na siebie włożyć 1200-1500zł, czyli pół średniej krajowej. Paranoja jakaś.
A ja mam nadzieję, że przy przyszłej generacji ceny gier w Polsce będą adekwatne do polskich zarobków. Wtedy ludzie by nie musieli martwić się czy pograją w piraty. Mieszkam w Irlandii i jeżeli chodzi o ceny gier to jest to pół dniówki a w Polsce?tydzień pracy, może niecały. Miejmy nadzieję, że coś się zmieni. \może przy zakupie elektronicznym gry przez internet będą trochę tańsze (brak kosztów nośnika) ale to nigdy nie wiadomo. Nie ma co się zastanawiać co będzie za parę lat jak do tej pory nawet ps3 i nowy xbox jest nie do złamania na chwilę obecną.
maclogan76
Banned
Tydzień czasu w Polsce trzeba pracować żeby grę kupić ???? eeee to chyba cos pomieszałeś ja za około 3/4 dniówki mogę już grę kupić ( w miarę nowość za 150-180 zł ) więc nie przesadzaj że w Polsce taka bieda panuje . Fakt faktem że porównując zarobki a koszty utrzymania ( i grania ) pomiedzy polakiem a np. anglikiem to dosłownie przepaść to na co anglik pracuje godzinę polak musi przepracować 4-5 godzin . Poza tym ceny gier są ustalane nie dla graczy Polskich ( czy innych biednych krajów ) tylko dla graczy z Angli , Niemiec , Francji czy USA bo tam jest największy rynek a nie na jakimś końcu świata zwanym Polską .... i podczas gdy dla tych graczy cena za nowości jest właściwie dość niska to w Polsce to dla niektórych faktycznie jest to nawet kilka dni pracy ...