Najnowsza kompilacja gier Silent Hill, w wykonaniu firmy Konami, okazała się tak zła, że jej wydawca podjął decyzję o wprowadzeniu systemu rekompensaty dla niezadowolonych graczy.
Silent Hill HD Collection to zbiór gier serii Silent Hill, w których grafikę oraz udźwiękowienie unowocześniono tak, aby wykorzystywały możliwości obecnej generacji konsol do gier. Po wprowadzeniu kolekcji do sprzedaży, całość spotkała się z bardzo negatywnymi opiniami graczy, recenzentów, krytyków, a nawet... człowieka który stworzył oryginał.
Kompilacja w wersji dla konsoli do gier Microsoft Xbox 360 miała zostać poprawiona, poprzez stosowną aktualizację, ale ostatecznie poprawkę anulowano. Firma Konami musiała jednak jakoś ratować swój wizerunek i skoro postanowiła nie pić nawarzonego piwa, to ostatecznie zdecydowała się na to aby gracze, którzy kupili Silent Hill HD Collection przed 8 sierpnia, mogli otrzymać za darmo dowolną grę tej firmy. Warunkiem otrzymania gry jest przesłanie do Konami skanu paragonu potwierdzającego dokonanie zakupu.
Warto zauważyć to, że program rekompensaty obejmuje całą ofertę Konami. Niezadowoleni posiadacze Silent Hill HD Collection mogą wybrać pozycje nawet znacznie droższe. Ograniczeń nie ma żadnych.
Czarę goryczy przelał Masahiro Ito, twórca oryginalnej gry Silent Hill, publicznie wyraził swoje niezadowolenie z tego, co Konami zrobiło z jego dziełem twierdząc, że je unowocześniło. Pierwotnie Ito nie był w stanie uwierzyć, że zrzuty ekranowe z Silent Hill HD są autentyczne i nowe wydanie faktycznie wygląda tak źle, jak na obrazkach.
To że Silent Hill HD wcale nie wygląda na "hade", to tylko jeden powodów, dla których gracze wyrażali swoje oburzenie. Nowa kolekcja zawiera mnóstwo błędów wszelkiego rodzaju, a więc na przykład "wpadek" graficznych, zacinania się obrazu, dziwnych dźwięków, itd., itd.
Warto zauważyć to, że tylko wersja przeznaczona dla konsoli Sony PlayStation 3 została poprawiona. Dlaczego nie zrobiono tego w przypadku Xboksa 360? Wygląda na to, że po wypowiedzi Masahiro Ito, firma Konami uznała, że nie ma już czego ratować. Trzeba jednak docenić to, że firma przynajmniej próbuje wynagrodzić graczom to, że ich zawiodła. Program rekompensaty obejmuje także graczy z Europy mimo, że wersja dla krajów europejskich wyszła później niż np. amerykańska i nie zawierała części błędów, które występowały w wersjach wydanych wcześniej.
Via: Pclab.pl
