Twórca Minecrafta: "Piractwo to nie kradzież"

Status
Temat zamknięty. Nie możn a w nim odpowiadać.

Uped

Użytkownik
Użytkownik
Ta wypowiedź odbije się szerokim echem w branży. Markus Persson, znany szerzej jako Notch, twórca Minecrafta w trakcie Game Developers Conference podzielił opinię wyznawaną przez większość piratów. Jak twierdzi, „piractwo to nie kradzież”.



W trakcie panelu Indie Games Summit na imprezie Game Developers Conference twórca szalenie popularnego Minecrafta stwierdził, że developerzy błędnie postrzegają piractwo jako kradzież. Jak mówi:

Piractwo to nie kradzież. Jeśli ukradniesz samochód, oryginał jest stracony. Jeśli skopiujesz grę, jest ich po prostu więcej na świecie. Nie ma czegoś takiego jak <stracona sprzedaż>. Czy negatywna recenzja oznacza to samo? A co z przesuniętą datą premiery?

Według niego, twórcy gier powinni postrzegać piratów, nie jako "tych złych", a jako potencjalnych klientów. Takiej wypowiedzi jeszcze nie było...

CDACTION.PL |GDC 2011: Twórca Minecrafta: "Piractwo to nie kradzież". WTF?!
 

bgszef

Banned
Wreszcie jeden madry po drugiej stronie barykady. I werszcie moze bananowe dzieci skumaja, ze argument o kradziezy samochodu mozna o kant h rozbic
 

BCG-pl

Użytkownik
Użytkownik
to tak jak np z pobiciem. mozna pobic kogos ze trafi do szpitala z polamanymi koncyznami a mozna dac komus w przyslowiowego "ryja" i na tym skonczyc a osoba poszkodowana moze wniesc oskarzenie. wiadomo ze kary sa rozne ale tak samo jak z kradzieza. za kradziez samochodu dostaniemy wyrok a za kradziez tworczosci intelektualnej mozemy dostac pouczenie albo jakas grzywna.

UP/\
znajac twoje wczesniejsze wypowiedzi dodam ze tez mam przerobiona konsole i nie kupuje oryginalncyh gier. uwazam ze to co robie to kradziez ale to juz tylko kwestia sumienia ... moje mnie nie rusza, a strach przez odpowiedzialnoscia w tej sprawie jest w naszym kraju (i nie tylko naszym) zerowy
 

kj5

Użytkownik
Użytkownik
Dla mnie piractwo to tak jakbym zrobil maszynke do kopiowanie aut i poszedł do sąsiada skopiować sobie jego BMW. Auta i tak bym nie kupil bo nie mam za co, sasiad nie stracił nic, producent i tak by nie zyskał.
A Notcha (o ile to on powiedzial) popieram.
 

Szpaner94

Banned
Dobrze gada, polać mu !

Kopiowanie to nie kradzież. Czy jeśli wywieszę replikę Mona Lisy w salonie, to oznacza że okradam Luwr i powinienem kupić oryginał ?
 

QwerTaj

V.I.P
V.I.P
Użytkownik
Nie powiem, zaskoczył mnie, jest chyba jedynym producentem gier, który ma taką opinię. Popieram ją, bo piraci nie są bezpośrednio piratami, ale nie nazwałbym ich 'potencjalnymi klientami', bo... bądźmy szczerzy, mały procent piratów kupuje jakąś grę, tylko dlatego, bo mu się spodobała. Nie mniej, facet dobrze gada ;)
 

Altres

V.I.P
V.I.P
Użytkownik
Dobrze gada, polać mu !

Kopiowanie to nie kradzież. Czy jeśli wywieszę replikę Mona Lisy w salonie, to oznacza że okradam Luwr i powinienem kupić oryginał ?
No to jest plagiat :) Koleś nieźle wypił polewać to mu już nie trzeba bo majaczy .

A i czyli rozumiem że od tego Pana ,gry mogę pobierać bez żadnej konsekwencji karnej :):)

Do tego na dole

Spokojnie nie najeżdżaj tak ty masz wszystko od a do z legalne ?? Może nawet nie wiesz i sądzisz że jakiś program który masz kosztuje 5 zł i dlatego go nie chce się kupować bo korzystasz z niego raz na ruski rok ale to też piractwo , w Polsce można mieć grę ileś tam czasu na przetestowanie tzn można ją pobrać i ileś tam czasu legalnie ją mieć swoją drogą bany MS w Polsce są nie legalne robimy protest ? (To jest żart żadnych protestów nie róbcie i tak nie macie szans z Bilem)
 

$evik

Banned
Wreszcie jeden madry po drugiej stronie barykady. I werszcie moze bananowe dzieci skumaja, ze argument o kradziezy samochodu mozna o kant h rozbic
No tak, wreszcie jakiś człowieczek z branży powiedział, że piractwo to nie kradzież. Szczęśliwy?
Masz jeden cholernie słaby argument, żeby bronic twojego złodziejstwa.
Poza tym, ty ściągasz gre, grasz w nią, ale oryginału nie kupujesz - jesteś złodziejem
Popieram osoby, którzy mają jedną konsolę przerobioną a drugą nieprzerobioną, a w piraty grają tylko dlatego, żeby sprawdzic czy dana gra jest warta zakupu.
Acha, nie nazywaj nikogo 'dzieckiem' , jeśli go nie znasz.
 

SFU666

Banned
Użytkownik
Ten co ma w swoim PC wszystko orginalne,kupione,niech pierwszy rzuci kamień. Ja nie mogę,bo tnę wszystko jak HUSQVARNA:D
 

Krawol

Banned
Użytkownik
Piractwo to nie kradzież ja płacę za internet :)
 

Szpaner94

Banned
No tak, wreszcie jakiś człowieczek z branży powiedział, że piractwo to nie kradzież. Szczęśliwy?
Masz jeden cholernie słaby argument, żeby bronic twojego złodziejstwa.
Poza tym, ty ściągasz gre, grasz w nią, ale oryginału nie kupujesz - jesteś złodziejem
Popieram osoby, którzy mają jedną konsolę przerobioną a drugą nieprzerobioną, a w piraty grają tylko dlatego, żeby sprawdzic czy dana gra jest warta zakupu.
Acha, nie nazywaj nikogo 'dzieckiem' , jeśli go nie znasz.

KRADZIEŻ jest wtedy, gry wejdę do sklepu, zabiorę grę i wyjdę bez płacenia. Wtedy autor faktycznie jest w niekorzystniej sytuacji materialnej. Z kolei nie można kradzieżą nazwać tego, że ktoś mógłby potencjalnie kupić grę. Potencjalnie naraziłem autora na straty, ale faktycznie marny odsetek piratów kupił by grę gdyby nie mogli jej mieć za darmo.

To trochę jak z "Kotem pół martwym, pół żywym" w fizyce kwantowej. Niemniej jednak nie płacenie autorowi gry za granie w nią nie jest równoznaczne z zabieraniem 39.99 € z jego konta/portfela.
 

Trybex

Użytkownik
Użytkownik
Czyli rozumiem, że jak wystawiam swój Digital Painting np na deviantarcie, który notabene można kupić, a koleś sobie kopiuje mojego JPG z netu, drukuje, wstawia w ramkę i daje na ścianie to JEST DOBRZE?
Nic bezpośrednio mi nie ukradł, dalej mam to co miałem, koleś płaci za neta więc wg niektórych jest czysty ( mega argument) a jednocześnie jest dumnym posiadacze fajnego obrazu.
Taka sama sytuacja jak z grą, więc przestańcie pisać idiotyzmy.
 

Hextor

V.I.P
V.I.P
Użytkownik
Ładnie powiedział Notch :)

To trochę jak z "Kotem pół martwym, pół żywym" w fizyce kwantowej. Niemniej jednak nie płacenie autorowi gry za granie w nią nie jest równoznaczne z zabieraniem 39.99 € z jego konta/portfela.
Wg. Ciebie KRADZIEŻ danych które ktoś napisał i opatrzył logiem TM albo dodał do niego wpis Copyright by xxx nie jest kradzieżą? Nie? To fajnie masz w domu
 

Mnih

XBOX MANIAK
XBOX MANIAK
Użytkownik
ok, przynajmniej wiem, że Minecrafta można ściągnąc z neta bez wyrzutów sumienia. gościu chyba chce zeby bylo o nim głośno, bo dawno nikt takiego głupstwa nie palnął
 

Trybex

Użytkownik
Użytkownik
Wreszcie jeden madry po drugiej stronie barykady. I werszcie moze bananowe dzieci skumaja, ze argument o kradziezy samochodu mozna o kant h rozbic
Rozwińmy to trochę, ok?

Za 20 lat udało CI się w końcu skończyć politechnikę. Wziąłeś się za projektowanie samochodów, stworzyłeś super model. Założyłeś salon samochodowy i sprzedajesz swoją własną brykę. Jednak inny geniusz wymyślił machinę, która kopiuje rzeczy materialne.
Koleś przychodzi do Twojego salony, wybiera sobie samochód skanuje i bam, auto pojawia się w jego garażu. Następnie robi jeszcze milion takich kopii i rozdaje za darmo w mieście. Milion osób rozbija się Twoimi samochodami a Ty z tego nie masz nawet na chleb.

Spoko? Pewnie że tak, w końcu żadnego samochodu nie tracisz.
Troszkę wyobraźni.

Może nie nazwiesz go złodziejem, ale przestępcą na pewno.
 

bgszef

Banned
No tak, wreszcie jakiś człowieczek z branży powiedział, że piractwo to nie kradzież. Szczęśliwy?
Masz jeden cholernie słaby argument, żeby bronic twojego złodziejstwa.
Poza tym, ty ściągasz gre, grasz w nią, ale oryginału nie kupujesz - jesteś złodziejem
Popieram osoby, którzy mają jedną konsolę przerobioną a drugą nieprzerobioną, a w piraty grają tylko dlatego, żeby sprawdzic czy dana gra jest warta zakupu.
Acha, nie nazywaj nikogo 'dzieckiem' , jeśli go nie znasz.
Nie musial mi tego nikt mowic. Wiem to xxx lat. Wiesz, ze nazywajac mnie publicznie na forum zlodziejem nie majac zadnych podstaw do tego popelniasz przestepstwo?? Znieslawienie. Sprawdz sobie w wikipedii co to.

A argument jednak nie jest taki slaby, skoro pisalem juz to dawno, a teraz gosc z branzy powiedzial to samo. Kradziez jest to fizyczne odebranie komus czegos. Tak btw gdyby nie mozna bylo piracic to i tak bym tego nie kupil, czyli de facto i tak by na nie nie zarobili. Slusznie gosciu powiedzial, ze nie ma czegos takiego jak stracona sprzedaz.
 

Bazajaytee

V.I.P
V.I.P
Użytkownik
Hmm.. nie można powiedzieć, że piractwo jest czymś bardzo złym. Trzeba się zastanowić nad tym ile osób kupiłoby daną grę gdyby nie było możliwości ściągnięcia jej z Internetu. Osoby, które by tego nie zrobiły trudno nazwać potencjalnymi nabywcami, więc można dojść do wniosku, że nie powodują strat producenta. Patrząc na sprawę z perspektywy producenta, jest trochę inaczej. Powiedzmy sobie szczerze. Chcielibyście by ktoś bez waszej zgody i bez wynagrodzenia wykorzystywał wasze dzieło nad którym ciężko pracowaliście? Z pewnością nie. Gry ściągane z Internetu można traktować jako rozszerzone wersje demo. Zagrałeś, podoba ci się - kupujesz, nie podoba się - kasujesz, nie kupujesz.

@bgszef
Fragment definicji kradzieży z wikipedii:
Przedmiotem kradzieży może być również, obok rzeczy ruchomej, karta bankomatowa, program komputerowy, a także energia poprzez nielegalne podłączenie do sieci ciepłowniczej lub elektrycznej. W przypadku programu komputerowego kradzież polega na bezprawnym uzyskaniu go w jakikolwiek sposób, niekoniecznie połączony z zaborem nośnika.
 
Status
Temat zamknięty. Nie możn a w nim odpowiadać.

Do góry Bottom