Witam, w moim padzie (xbox one s) coś chyba nie łączy, zrobiło się to samo - mianowicie co chwilę wyłącza mi się pad. Przestaje świecić logo xbox, raz się da włączyć, raz nie, zależy czy mocniej przycisne. Nie jest to wina baterii. Czy dokupienie kabla pomogło by w tej sytuacji?
Wyłączający się kontroler.
- Thread starter remigz
- Rozpoczęty
Po co dokupywać kabel, najpierw sprawdź na kablu z ładowarki z telefonu czy coś Ci to da, bo to dokładnie taki sam kabel jak chcesz kupić. Jak masz gwarancję na konsolę jeszcze to ślij pada na serwis i tyle.
Z tego co mi tam wiewiórki doniosły w internecie to część kontrolerów od Xbox One S właśnie ma ten problem. Podobno aktualizacja pada miała to naprawić (jak widać, nie do końca). Sam kilkakrotnie doświadczyłem tego samoczynnego wyłączenia, by mu po kilku dniach przeszło. Nie mam pojęcia dlaczego się tak dzieje. Póki co na gwarancję nie wysyłam, no chyba że całkiem mu odwali.
Nie pomaga, raz się świeci to logo, raz nie, raz działa, raz nie.. Już raz wysyłałem jeden kontroler, postanowiłem kupić drugi. W tym momencie mam dwa - jeden nowy, który otrzymałem z Niemiec ma nie działający krzyżak w dół i górę - od razu taki dostałem. Ten który kupiłem teraz nagle się wyłącza co chwilę. Co jest nie tak z tymi kontrolerami... W takim wypadku mam 2 do odesłania
To odsyłaj oby dwa, albo masz moduł w konsoli walnięty. Nie wiem czy to się nazywa tak samo jak w 360tce - moduł RF.
Ok, trochę odświeżę, mianowicie mam pytanko czy jest jakiś sposób żeby całkowicie wyłączyć krzyżak? Teraz już nawet lewo/prawo się wcisnęło i wszystko lata po całym ekranie nie idzie tego w żaden sposób zastopować. Wcześniej trzymałem mocniej strzałke w dół i było ok, teraz jak trzymam to lata lewo/prawo wszystko.
Nie da się. Nie wiem czego się boisz. Zamiast odesłać jak człowiek konsolę do serwisu to się męczysz. No naprawdę ubędzie Cię jak przez 1,5tyg zostaniesz bez konsoli.
Chyba w życiu nie widziałeś osoby wścibskiej to raz, dwa nawet nie zadałam Ci pytań "nie wiedząc co, gdzie, jak i dlaczego", bo mnie to nie interesuje, więc nie pisz pierdów na forum jeśli nie są zgodne z prawdą. Kolejną rzeczą jest to, że nie wiem czy wiesz, ale żeby konsola widziała Twoje pady to musi mieć w sobie moduł do wykrywania tego, zresztą napisałam Ci o tym powyżej, ale jak widać nie doczytałeś. Chcę Ci tylko powiedzieć to, że niekoniecznie jest to wina Twoich padów, bo one mogą być sprawne, możliwe, że w konsoli coś Ci padło skoro z 2ma padami masz już problem, zwłaszcza, że drugi z nich nie należał fabrycznie do zestawu konsoli. Kolejna opcja to taka, że możesz mieć jakieś urządzenie w pokoju, które robi zakłócenia i dlatego pady tracą łączność. Na przyszłość poczytaj troszkę forum zanim zaczniesz się wymądrzać, bo było już kilka tematów z traceniem łączności przez padyA wiesz co to jest brak czasu i bycie poza domem? Nie miałem czasu tego wcześniej zrobić, jutro się za to zabieram. Nie rozumiem dlaczego jesteś wścibska nie wiedząc co, gdzie, jak i dlaczegoPoza tym co do jasnej ciasnej ma konsola do tego.