Wróciłem do XO po kilkunastu dniach przerwy i... wyłączyłem konsolę po 5 minutach. Nowy dashboard jest tak skopany i nieintuicyjny, aż trudno uwierzyć w to, że długo nad nim pracowali. Umieszczenie w głównym menu ostatnio używanych gier/aplikacji a dopiero znacznie niżej ulubionych gier/aplikacji to wierzchołek góry lodowej (w sumie guano).
Daję menu w prawo a tam "Społeczność" (!?) - po co mi to? Co mnie interesuje czy "Jaś kowalski" odblokował jakieś osiągnięcie czy inne badziewie, skoro chcę zagrać.
Kolejny raz idę w prawo a tam "niby sklep" w którym widoczne są wyłącznie promowane propozycje zamiast tych, które mogą mnie zainteresować (MS korzysta z Big Data więc to nie problem). Ciężko było dodać listę gier demo (hmm.. w sumie tak bo dem jest jak na lekarstwo)? Inna sprawa iż wydawcą nie zależy na przygotowaniu demo, aby buble za szybko nie wyszły na jaw i ludzie nie anulowali pre-orderów (patrz JC3).Z ciekawości wszedłem nieco głębiej do sekcji Dodatki, "Dodatki rekomendowane dla ciebie" i co tam widzę? Kilka dodatków na krzyż BEZ możliwości wyświetlenia wszystkich dodatków, które mogę kupić (bez tych, które już posiadam)!?
Kolejny skok w prawo w głównym menu to Aplikacje: jest ich kilka i w dodatku to same instalki a nie lista aplikacji, które już posiadam. Aplikacje, które posiadam są gdzieś zakopane i trzeba ich szukać, ewentualnie odpalać przez sekcję z instalkami aplikacji... zero sensu.
Ogólnie to "nowy" dash jest dla mnie porażką i kolejnym dowodem iż MS potrafi spierdzielić coś co ma spory potencjał. Zamiast zrobić prosty i przejrzysty interfejs użytkownika, z możliwością personalizacji, zrobili coś co jest ani ergonomiczne, ani ładne, ani praktyczne. Na dodatek NIC nie jest zrobione w temacie wprowadzania tekstu z pada, pomimo niemal gotowych rozwiązań dostępnych w WM10/WP8.1. MS nakręcił "hype" wokół tematu a wyszło jak zawsze...